Zamknij

Piękna bramka Słupskiego! Wygrana juniorów rzutem na taśmę

Mateusz Komperda 11:28, 16.01.2021 Aktualizacja: 11:40, 16.01.2021
Skomentuj

O tym, że to będzie zdecydowanie trudniejszy mecz niż ten sprzed tygodnia z SMS-em Zagłębie I Lubin, trenerzy juniorów KS SPR Chrobrego Głogów wiedzieli. - Czeka nas trudna przeprawa - mówił tuż przed jego rozpoczęciem Wojciech Łuczyk. Dziś (16.01.) w hali przy ulicy Wita Stwosza głogowianie zagrali z Siódemką Legnicą. Emocji nie zabrakło.

To już ostatnia prosta do 1/16 finału Mistrzostw Polski. Dwumecz z Siódemką jest decydujący. Ten pierwszy mecz w Głogowie był wyrównany, a wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie. Otwierającą bramkę rzucił Mateusz Wiatrzyk. Później dołożył kolejną i było 2:1. Gospodarze próbowali odskoczyć rywalom, lecz ta sztuka nam się nie udała.

W 13. minucie Siódemka wyszła na prowadzenie po celnym rzucie Jakuba Będzikowskiego, który w tym meczu pokazał klasę - ten, jak już miał okazję, to był skuteczny do bólu. To właśnie on dał sygnał do ataku. W następnych minutach trafiał jeszcze kilka razy, a przyjezdni osiągnęli dość solidną zaliczkę prowadząc nawet 6:10.

Chrobry pozbierał się. Przed przerwą zdołał odrobić straty. Kluczowa okazała się 27. minuta - właśnie wtedy dwa razy pod rząd do pustej bramki piłkę skierował Szymon Matela. W ostatnich sekundach sędzia podyktował rzut karny, który wykorzystał Mateusz Serdeń. Głogowianie do szatni schodzili ze skromną zaliczką 15:14.

Po zmianie stron niewiele się zmieniło, bo jedni i drudzy walczyli o każdą piłkę. Pojawiły się błędy, było trochę nerwowo. W 43. minucie Dawid Krzywicki, który ma za sobą debiut w PGNiG Superlidze w barwach Chrobrego, trafił na 23:21. Można było choć na chwilę odetchnąć. Zwłaszcza, że w kolejnej akcji Siódemka się pogubiła, straciła piłkę. Chrobry przeprowadził akcję, skończyło się na rzucie karnym. Egzekutorem tego stałego elementu gry ponownie był Serdeń - zdobył szóstą bramkę w meczu. Prowadziliśmy trzema trafieniami.

W 54. minucie Chrobry grał w przewadze dwóch zawodników, choć nie był w stanie tego wykorzystać. Wprost przeciwnie - straciliśmy dwie bramki. Goście wyrównali, był remis 28:28. Na 40 sekund przed końcem o czas poprosił trener Łuczyk - przekazał swoim zawodnikom ostatnie uwagi. Ach, co to była za bramka - przepiękna! Krzywicki trafił! I wygraliśmy, skromnie, ale 29:28. Rewanż jutro (16.01.) w Legnicy o godz. 12.

Chrobry: Klupś, Siastała, Krzywicki 7, Słupski 1, Wiatrzyk 8, Trojanowski, Serdeń 7, Dobrzański 1, Matela 3, Jastrzębski, Reszczyński, Ryniec, Szczeblewski 2, Miszczyk, Błaszak.
RED

(Mateusz Komperda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%