Ceny paliw w Polsce znowu poszły w górę. Mimo że na światowych rynkach ropa zaczęła tanieć, kierowcy w kraju muszą liczyć się z wyższymi rachunkami na stacjach benzynowych.
Po niedawnym skoku cen surowca, notowania ropy naftowej zaczęły wyraźnie spadać. Przyczyniły się do tego informacje o możliwym zawieszeniu broni na Bliskim Wschodzie oraz pojednawcze deklaracje ze strony Donalda Trumpa. Cena baryłki w Nowym Jorku spadła w środę po południu do około 65 dolarów, a w Londynie nie przekraczała 67 dolarów. To zauważalna różnica wobec poziomu powyżej 75 dolarów, które odnotowano jeszcze kilka dni wcześniej.
Mimo tych zmian, ceny ropy wciąż pozostają wyższe niż w maju, gdy surowiec kosztował poniżej 60 dolarów. Eksperci z Goldman Sachs wskazują, że jeśli sytuacja w regionie się ustabilizuje, ropa może dalej tanieć. Jednocześnie zaznaczają, że sytuacja jest dynamiczna i trudno o jednoznaczne prognozy.
Na krajowych stacjach benzynowych efekt zmian na giełdach jest jak zwykle opóźniony. Jak zauważają analitycy e-petrol.pl, wcześniejszy wzrost notowań ropy przełożył się na podwyżki cen paliw w hurcie, co już zaczynają odczuwać kierowcy.
Szczególnie mocno podrożał olej napędowy – jego cena hurtowa wzrosła w ciągu kilku dni o ponad 300 zł za 1000 litrów. Obecnie średnia cena diesla w sprzedaży detalicznej wynosi 6,00 zł za litr, co oznacza wzrost o 31 groszy względem połowy czerwca.
Popularna benzyna 95-oktanowa również zdrożała – o 22 grosze. Za jej litr kierowcy płacą średnio 5,93 zł. Jedynym paliwem, które utrzymało stałą cenę, jest autogaz – kosztuje średnio 2,79 zł i od trzech tygodni nie notuje zmian.
Najniższe ceny paliw odnotowano na Śląsku. Tam za litr benzyny Pb95 płaci się przeciętnie 5,83 zł, za diesla 5,93 zł, a za LPG 2,68 zł.
Z kolei najdrożej jest na Mazowszu – benzyna kosztuje tu średnio 6,09 zł, a olej napędowy 6,17 zł za litr. W przypadku LPG najwyższe ceny obowiązują w województwie zachodniopomorskim, gdzie jego litr kosztuje średnio 2,93 zł.
Maleńczuk zaśpiewał na polanie w Grochowicach
Maleńczuk nie śpiewa tylko bełkocze.
Łukasz
07:34, 2025-07-01
W Głogowie zaginął 29-latek. Poszukiwania zakończono
Poszedł na piwo
Marian
00:06, 2025-07-01
40 lat Rodzinnych Ogrodów
Agendy rzadowe toleruja, a radni i zarzadcy gmin umożliwiaja okradanie dzialkowcow (Zarzady ROD) przez firmy smieciowe. Generalnie dotyczy to kazdego obywatela, ale dzialkowcy sa obywatelami okradanymi podwójnie. Do 2001 gospodarka odpadami była finansowo z grubsza normalna. Cena za wywoz odpadow oscylowała w okolicy kilku zł od 1 osoby/1 m-c. W 2001 r p-osly zmienily w ustawie o odpadach zapis o zwyklej oplacie za usługe odbioru i wywozu smieci w para-podatek smieciowy. To otworzyło lawine 10-ciokrotnych podwyzek oplat (ok.20 zl/1 os/1m-c) i jednoczesnie masowa likwidacje malych, polskich rodzinnych firm komunalnych. Ok.5 lat temu padly nawet duze polskie firmy śmieciowe np. Trans Formers, przejety przez hiszpanow. Dzis jest nastepna akcja podwyzek cen za odbior smieci (o 100 %). Zach.firmy chcialy to zrobic juz w 2023 lub 2024, ale z powodu wyborow samorzady/politycy odmowili ich akceptacji. Dzis po wyborach radni maja dziwnie miekkie podbrzusza i zatwierdzaja podwyzki tasmowo, poza nielicznymi wyjatkami. Nalezy zaznaczyc ze juz w 2022 r ceny za odbior smieci byly zawyzone minimum 10 razy, np.Wroclaw=42 zl/1 os/1 m-c (powinno byc 4,20 zl/1 os/1 m-c). Ludzie płaca (i płacza) za odbior i wozenie setkami km powietrza, a nie smieci. Dzialkowcy płaca podwojnie !!! Raz za smieci w domach, drugi raz za smieci w ogrodkach. A para-podatek smieciowy piwoduje to ze objete nim sa wszystkie odpady danego czlowieka w danej gminie. Oplaty smieciowe w rachunkach ROD-ow siegaja 30% i wiecej całych opłat. To ok.200 zl rocznie za działke. Skoro roczny para-podatek smieciowy rocznie wynosi srednio ok.480 zl to kazdy Polak bedacy dzialkowiczem (osesek czy staruch) nadplaca rocznie ok. 430 zl za smieci domowe + 200 zl za smieci ogrodkowe. Przemnozcie te kwoty przez ilosc polakow (37 mln) i ilosc dzialkowcow. Wyjda kwoty wielomiliardowe ktore gdyby pozostaly w Kraju to wystarczylyby na pokrycie deficytu w szkolnictwie lub lecznictwie. Niestety wedruja do Berlina, Wiednia, Amsterdamu, Paryza, Madrytu. Podobnie jak zyski z marketow, budownictwa, drogownictwa zdominowanych przez zach.firmy (Aldi, Biedronka, Lidl, Kaufland, Acciona, BergerBau, Hochtief, Skanska,...). Śmieci to b.duża kasa z surowcow z odzysku (papier, drewno, plastik, metale,in) oraz sprzedazy pozostalych odpadow do Elektrocieplowni gdzie sa spalane, zamieniajac sie w prad i cieplo. Popioly sa surowcem dla drogownictwa i budownictwa co tez daje zyski. Dlatego smieci powinny byc odbierane od mieszkancow bez segregacji za darmo, segregowane, a ich resztki spalane w lokalnych EC, a nie wozobe po calej Polsce (100 do 600 km w jedna strone. W pierwszych latach nawet nie prasowane, vide Wroclaw). ZŁODZIEJOM STANOWCZE NIE !!!
Bres
22:42, 2025-06-30
Na konta Polaków popłyną przelewy
Rzad=ZUS+sądy okrada Polakow od 1945 do dzis. 1) zaniża enerytury przez nie zaliczanie do czasu pracy i kapitału poczatkowego krotkich czasow pracy oraz premii, dodatkow funkcyjnych i in. 2) Renty wdowie musza byc wyplacane w 100 % !!! Wchodza de facto w mase spadkowa po zmarłych małżonkach. Emerytury sa kasa zarobiona przez osoby, z oplaconymi podatkami, i in. identyczne z kwotami odkladanymi na kontach w bankach. To bilionowe szwindle zydo-konuny i rzadzacych partii. Dzieki takim złodziejstwom jest kasa dla partyjniakow, p-osłów, sen-atorow, eu-papli !!! USA MA 340 MLN LUDZI I TYLKO 300 PARLANENTARZYSTOW. POLSKA MA TYLKO 37 MLN LUDZI I AŻ 615 BYLE JAKICH PARLAMENTARZYSTOW (460 P-OSŁÓW+100 SEN-ATOROW+55 EU-PAPLI) CZESC Z NICH NIE MA NAWET MATUR ! WIEKSZOSC NIE UMIE CZYTAC I PISAC ZE ZROZUMIENIEM ORAZ LICZYC DO 100 (PROGRAM 4 KLASY SZKOLY PODST.) CO WIDAC PO ZAPISACH UCHWALANYCH USTAW, KTORE PO 24 GODZ. TRZEBA POPRAWIAC !!! Proponuje redukcje ilości poslow do 1 na 1 mln obywateli, redukcje wojewodztw z 16 do 9= redukcje senatorow ze 100 do 18 (9×2=18), redukcje EU-papli z 55 do zera (POLEXIT), lub do 37 (1 na 1 mln obywateli). Naprawi to takze stosunki ilosciowe eu-poslow w Brukseli, rozbijajac hegemonie spółki Berlin-Paryż. Trzeba tez wprowadzić dla kandydatow na parlamentarzystów wymóg IQ>160 i ukonczenia państwowych studiow wyzszych na kierunku prawo i ekonomia, tak by umieli czytac projekty ustaw ze zrozumieniem i nie mogli poslugiwac sie dyplomami szkół typu Collegium Tumanum Łapówkarum. 🙃🙃🙃 🖕🖕🖕 😁🌈⛄🐏🐖
Bres
21:49, 2025-06-30
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz