W Szkole Podstawowej nr 10 w Głogowie trwają tradycyjne zawody pływackie z okazji Dnia Górnika - Barbórki. Niestety w tym roku epidemia koronawirusa nieco pokrzyżowała plany organizatorom. Do udziału w zawodach zgłosiło się o połowę mniej zawodników niż zwykle. Startuje ich około 160 z dziewięciu klubów z całej Polski. W tym są głogowianie - reprezentanci Piasta Głogów, choć też mocno osłabieni. O tym wszystkim opowiada trener Tomasz Skiba.
- Ze względu na to, że teraz całe klasy przechodzą na kwarantannę, to frekwencja nie jest za wysoka. Przykładem tego są nasze dzieci, gdzie z czterech roczników mogliśmy wystawić tylko jeden. Takie są czasy. Musimy się z tym pogodzić. Robimy wszystko, aby impreza się odbywała - mówi.
Zadbano również o to, aby oczywiście dostosować się do obowiązujących obostrzeń epidemiologicznych. Gospodarze liczą na sukcesy w wodzie. - Nie mówimy o medalach. Liczymy na Marcela Piotrowskiego, który przygotowuje się do mistrzostw Polski. A te za trzy tygodnie. To jest sport, wszystko się może wydarzyć - dodaje Skiba. Trzymamy za was kciuki.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz