- Pawle pamięć o tobie nigdy nie zgaśnie... - mówili ci, którzy spotkali się, by upamiętnić śmierć radnego Pawła Chruszcza. Mija właśnie rok od tej tragedii.

Był 30 maja zeszłego roku. Wieczorem nie wrócił do domu, nie odbierał telefonu. Rodzina zgłosiła jego zaginięcie. Poszukiwania ruszyły ok. północy, ale zostały zawieszone i wznowione następnego dnia rano. Szukali go policja i straż pożarna, a także znajomi i kibice Chrobrego Głogów. Właśnie w tamten czwartek (31.05.) około godz. 13 kibice w okolicach Odry, koło wsi Droglowice, znaleźli najpierw jego samochód, a w pobliżu zwłoki. Wisiały na słupie energetycznym stojącym przy polnej drodze.

Dziś w kościele pw. św. Klemensa w Głogowie odbyła się msza święta w intencji Pawła Chruszcza. Później kibice przeszli pod miejski Ratusz, gdzie zapłonęły znicze. - Jaga na zawsze w naszej pamięci! - śpiewali. Nie zabrakło łez. Był oddanym fanem głogowskiego sportu, sercem szczególnie przy piłkarskim Chrobrym. Wszyscy w chwili zadumy modlili się za radnego.

Prokuratura Okręgowa w Legnicy wciąż prowadzi śledztwo w tej sprawie.
MK