Marcelina Sikora to głogowianka, która studiuje na Uniwersytecie Medycznym we Lwowie. Wróciła do domu 10 dni temu, ale zostali tam jej koledzy z różnych krajów, którzy nie mogą się wydostać z Ukrainy. - Proszę, rozpowszechnijcie tę informację, gdyż ich sytuacja jest bardzo trudna - apeluje, gdyż zależy jej aby społeczność międzynarodowa dowiedziała się o ich problemie.
-Dostałam wiadomość od przyjaciół, że są w bardzo trudnej sytuacji - relacjonuje, że dotyczy to studentów z różnych krajów, którzy studiują na jej uczelni, a nie są Ukraińcami: z Ghany, Nigerii, Jordanii, Palestyny, Egiptu, Indii, Syrii, Ekwadoru, Chin i wielu innych państw. - Szli pieszo 30 kilometrów do granicy Ukraińsko-Polskiej i tam utknęli. Od trzech dni tam czekają na możliwość wydostania się. Nikt nie chce ich przepuścić przez granice ani wpuścić do pociągu do Polski. Wszyscy staramy się nagłośnić, że są w takiej sytuacji.
Głogowianka studiuje medycynę, jest na szóstym roku. - Zdecydowałam się tam studiować ze względów ekonomicznych. Po prostu było taniej niż w Polsce. Ponadto są są to studia w języku angielskim. Studiuje tam wielu Polaków, nie jestem też jedyna z Głogowa - informuje.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz