- Wiemy, że tego typu potwór lubi wracać, ale dzisiaj jestem najszczęśliwsza na świecie i wierzę, że następna wizyta będzie podobna - mówi Lidia Augulewicz, mama małej Weroniki z Kotli, która od wielu miesięcy walczyła o wzrok. - Dzisiejsze słowa Doktora Abramsona zostaną we mnie na zawsze, ten dzień jest nie do opisania i od dzisiaj jest moim ulubionym dniem - przekazuje te świetne wiadomości.
Przypomnijmy, że Weronika z Kotli zmaga się z nowotworem, z siatkówczakiem. W Polsce nie było ratunku dla jej wzroku, groziła jej nawet amputacja oczka. Pomoc znaleźli w USA, gdzie malutka dziewczynka podjęła leczenie. A to pomogło, są efekty. Tego wszystkie nie byłoby, gdyby nie wsparcie was wszystkich - uzbieraliście ogromną, bo 1,3 mln zł kwotę na ten cel.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz