Powiat buduje dom dziecka. I musi dołożyć kasy do tej inwestycji

Trwa budowa nowego domu dziecka przy ul. Folwarcznej. Starostwo przekazało już plac budowy firmie Budrem z Łagoszowa Wielkiego. Już widać mury tego budynku.

Opozycja z PiS się obawiała, że inwestycja nie zostanie zrealizowana, a dotację celową z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych trzeba będzie oddać. Nie trzeba będzie oddać. Tyle że... trzeba będzie jeszcze dodać, bo to co przyszło od rządu nie wystarczy nawet na połowę inwestycji.

Dotacja na budowę domu dziecka została przyznana jeszcze w marcu zeszłego roku - 1 mln zł. Powiat jednak nie budował i nie budował, zasłaniając się różnymi przyczynami. Starosta tłumaczył, że głównie z powodów formalnych budowa rozpocznie się dopiero w tym roku. Po otrzymaniu dotacji najpierw długo szukano miejsca pod budowę, a także zlecono zaprojektowanie budynku. To trwało - jak widać, miesiącami. Ponad rok... W końcu wiadomo, że nowy budynek zostanie zbudowany na działce powiatu przy ul. Folwarcznej - z tyłu istniejącego od dwóch lat domu dziecka.

Przetarg ogłoszono w lutym br., rozstrzygnięto go pod koniec marca. Faktycznie, tak jak przestrzegała opozycja, wszystko podrożało tak bardzo przez ten rok, że za 1 mln zł nie da się już zbudować domu dziecka. Do przetargu stanęła tylko jedna firma - Budrem z Łagoszowa Wielkiego w gminie Radwanice. Zaproponowała 2 mln 468 tys. zł zł i go wygrała. Powiat musi więc dołożyć prawie 1,5 mln ze swego budżetu. Jak bliźniaki

- Wygospodarowaliśmy te środki z rezerwy inwestycyjnej - informuje Bartosz Ławrowski z zarządu powiatu głogowskiego, który zajmuje się tą inwestycją od strony budowlanej.
RED