Pod opieką Jagody Kosmali z "Jagodzianek" znalazły się dwa małe szopy. - Poznajcie Manię i Zdzisię - pokazuje zdjęcia w internecie. - To dwie małe szopiczki, których matka zginęła, a one same, wychudzone i osłabione poszukiwały pomocy w Dalkowie, chodząc po prostu za ludźmi z nadzieję na coś do zjedzenia - dodaje.
Co się teraz z nimi stanie? - Ustawa o IGO takim zwierzętom daje jedynie dwie możliwości: albo trafią do azylu, który posiada zgodę GDOŚ na przyjmowanie takich zwierząt... albo mają zostać uśmiercone. Oczywistym jest, że na zabicie tych małych, niewinnych istot nikt z nas nie wyraziłby zgody! Maluchy trafiły więc do Fundacja Szopowisko, gdzie tworzy się właśnie azyl dla szopów - zapewnia Kosmala.
Fundacja Szopowisko przyjęła pod opiekę w tym roku już prawie czterdzieści małych szopików.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz