- Czy w Głogowie zabraknie ogrzewania miejskiego? - w imieniu mieszkańców zapytała na sesji radna Joanna Michałowska. Głogowianie niepokoją się, czy w mieście będą wyłączenia dostaw ciepła. - Czy jest jakikolwiek sytuacja, która mogłaby zagrozić szkołom, mieszkańcom bloków, wieżowców, instytucjom? - dodała.
Prezydent Rafael Rokaszewicz wyjaśniał, że większość miejskich obiektów użyteczności publicznej jest podłączona do sieci WPEC. Miasto korzysta z ciepła wyprodukowanego w hucie, głównie przez spółkę Energetyka. Kotłownię gazową ma biblioteka przy ul. Jedności Robotniczej, a jej filie są ogrzewane z sieci. Ogrzewanie gazowe ma też MOK. Większość szkół i przedszkoli jest podłączona do ogrzewania WPEC. Jedynie Szkoła Podstawowa nr 2 ma swoją kotłownię gazową, a SP nr 13 kotłownię na na olej opałowy. Marznąć nie będą też mieszkańcy budynków mieszkalnych. W miejskich zasobach tylko te przy ul. Krochmalnej mają dwie własne kotłownie - jedna jest opalana peletem, a druga ekogroszkiem.
- W przypadku tych pojedynczych kotłowni mamy zapewnione źródło ciepła czy też dostarczanie mediów - zapewnił prezydent. Dodał, że jest po rozmowach z głównym producentem i dostawcą ciepła. Otrzymał od nich zapewnienie, że dostawa ciepła dla miasta nie jest zagrożona
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz