Zamknij

Łamali się opłatkiem. Szkoła Certus urządziła pierwszą taką wigilię

15:18, 12.12.2022 Redakcja Aktualizacja: 17:00, 12.12.2022
Skomentuj

Wigilia dopiero za prawie dwa tygodnie, ale już dziś (12.12) uczniowie i wychowawcy szkoły Certus w Głogowie łamali się opłatkiem i złożyli sobie najserdeczniejsze życzenia. Naprawdę można było poczuć magię świąt, bo najważniejsze jest to, w jakim gronie się ten czas spędza. Przez ten i ubiegłe semestry nawiązało się mnóstwo przyjaźni wśród uczniów, ale też i z nauczycielami. Uroczystość odbyła się z inicjatywy rady rodziców, w której imieniu witali jej przedstawiciele: Anna Urbańska i Łukasz Kwapisz.

Na wigilii nie zabrakło też ważnych osobistości z miasta i zarządu Chrobrego Głogów, między innymi prezydenta miasta Rafaela Rokaszewicza, ks. Rafała Zendrana, dyrektora sportowego Jarosława Wielgusa, ale i dających uczniom przykład sportowców: Mateusza Machaja, Michała Iłków-Gołębia i Michała Michalca.

- To pierwsza nasza uroczystość na taką skalę - mówi Anna Urbańska, przedstawicielka rady rodziców - Cieszymy się, że udało się zorganizować ją na Hali Widowiskowo-Sportowej, która została nam użyczona przez zarząd Chrobrego Głogów. Jesteśmy też zadowoleni z cateringu Pierogarni u Bitnera i kuchni Bartłomieja Krężela - dziękuje i przyznaje, że ma nadzieję, że równie wspaniałą wigilię uda się zorganizować także w przyszłym roku.

Uczniowie z sześciu klas oraz ich wychowawcy, pedagodzy i nauczyciele zjedli razem wigilijny posiłek, rozmawiali o minionym roku i dobrze bawili się w akompaniamencie świątecznej muzyki. Mieli też czas do refleksji, do której nakłonił proboszcz głogowskiej kolegiaty ks. Rafał Zendran

- Patrzymy czasem, jak ćwiczycie koło kolegiaty i jesteśmy pod wrażeniem, że dajecie sobie taki mocny wycisk, ale też wykonujecie takie działania wspólnototwórcze i to dla nas znak, że są one potrzebne. Nie tylko w święta, ale i na co dzień, kiedy tworzycie wspólnotę szkoły - opowiadał. Przytoczył też historię, która wydarzyła się w czasie I wojny światowej, kiedy w 1914 roku między stroną niemiecką i angielską frontu wojennego nawiązał się spontaniczny rozejm, dotychczasowi wrogowie sobie zaufali, wyszli z okopów i śpiewając kolędy oraz grając w piłkę, razem spędzili wigilię. To historia, która inspiruje i udowadnia, że właśnie w pokoju i przyjacielskiej rywalizacji buduje się coś wartościowego, a także o sile świąt Bożego narodzenia.

RED

(Redakcja)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%