Uczniowie głogowskich szkół segregują śmieci dając przykład pozostałym mieszkańcom. Przez ostatnie miesiące do Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych przynieśli setki ton aluminiowych puszek, baterii, makulatury, elektroodpadów i plastikowych zakrętek po napojach. To w ramach akcji "Zostań mistrzem segregacji". Efekt? Ze sprzedaży nakrętek zostały zakupione meble dla dzieci na oddział pediatryczny naszego szpitala.

Wydawać by się mogło, że receptą na czyste lasy, pola i łąki, choć nie tylko, będą właśnie PSZOK-i. Takie w mieście są dwa - przy ul. Przemysłowej oraz Transportowej. I okazuje się, że faktycznie coraz więcej osób z nich korzysta. Wyliczenia są takie, że to nawet sto osób tygodniowo.

- Jeżeli ktoś przyjedzie do nas raz, to potem już wraca - mówi Przemysław Burz, zastępca kierownika działu zajmującego się odbiorem odpadów w GPK-SUEZ SITA Głogów. Pokazuje nam kontenery w PSZOK-u przy ul. Przemysłowej. Każdy z nich ogromny i podpisany. Do jednego z nich można wrzucać makulaturę, drugiego gruz, kolejnych trawy i gałęzie, czy jeszcze plastik. Zostawić tam można również tzw. gabaryty.

- Oczywiście istnieją pewne normy. O ile makulatury i trawy można przywieźć bez ograniczeń, o tyle gruzu, to tylko 50 kg miesięcznie na gospodarstwo domowe. Co ważne gruz musi znajdować się w specjalnych workach, które można bezpłatnie pobrać przy ul. Poczdamskiej w dziale gospodarki odpadami komunalnymi - dodaje. P. Burz.

Zdarza się, że głogowianie przyjeżdżają z pełnymi przyczepkami śmieci, ale nie posegregowanymi. A o tym, że warto dbać o środowisko, przypomina Rafał Sikora, specjalista ds. marketingu.- Na cenę odbioru odpadów wpływ ma wiele elementów, w tym między innymi ich ilość. Im więcej odpadów, tym wyższe koszty odbioru, segregacji i utylizacji. A odpadów wytwarzamy coraz więcej - przekonuje.

PSZOK-i otwarte są w dni robocze w godz. 10-18, w soboty do godz. 14.
MK