W niedzielę (25.08.) około godziny 17 polkowiccy policjanci odebrali zgłoszenie o dwóch mężczyznach, którzy z nieustalonych przyczyn doznali oparzeń ciała między Przemkowem a miejscowością Karpie. Leżeli w przydrożnym rowie, a wokół nich paliły się trawy. Obrażenia 20-latka są bardzo poważne. - Mówimy tu bowiem o rozległych oparzeniach trzeciego stopnia - mówi Przemysław Rybikowski z KPP Polkowice. Mężczyzna ten został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do lubińskiego szpitala.
Drugiemu z poszkodowanych, który doznał lekkich oparzeń nogi, również została udzielona pomoc. Trafił do szpitala w Głogowie. Na podstawie zgromadzonego dotychczas materiału dowodowego 36-latek został zatrzymany, a w tej chwili jest wyjaśniany jego związek z tym zdarzeniem.
Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce pożaru, by następnie policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej dokonali szczegółowych oględzin.
- Czynności nadal trwają i z uwagi na ich prawidłowy przebieg nie mogę udzielić żadnych dodatkowych informacji - dodaje Rybikowski. Na miejscu pracował również biegły sądowy z zakresu pożarnictwa.
MK
fot. OSP Przemków
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz