Wiele lat trzeba było czekać, aby Stare Miasto zmieniło swoje oblicze. Ten budynek, który dłkugo - od zakończenia wojny - odstraszał, dziś znów znajduje się w centrum uwagi. Dostojnie ubrani goście - głogowianie, i przyjezdni - przekroczyli próg teatru im. Andreasa Gryphiusa w Głogowie. Historyczna chwila.
Nie da się ukryć, że tym, którzy co prawda dziś odgrywali drugoplanowe role, ale przez wiele ostatnich miesięcy to właśnie na nich spoczywał ciężar odbudowy tego zabytku, towarzyszył stres. I chyba mieli do tego prawo, by właśnie czuć się trochę stremowanymi. Z niecierpliwością czekali na to, aż się zacznie. Zaczęło.
W sali nastał mrok, na scenie pojawili się aktorzy Teatru Lubuskiego, ale nie tylko oni, bo także nasi, miejscowi. Sztuka "Piast", autorstwa patrona teatru, nie była łatwa. Stąd skupienie na twarzach tych, którzy jako pierwsi mogli zasiąść na widowni. Zrobiło to na nich wrażenie. Były owacje na stojąco.
W sobotę i niedzielę (23/24.11.) o jakości tej sztuki będą mogli przekonać się kolejni widzowie, w sumie jeszcze około 600 osób. Ale tych wydarzeń z otwarciem teatru będzie znacznie więcej - to niemal dwa tygodnie teatralnego święta.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz