Zarząd głogowskiego szpitala wystąpił do wojewody dolnośląskiego o namiot, który mógłby stanąć przy SOR i służyć pacjentom, którzy zgłoszą się z objawami koronawirusa. Decyzji jeszcze nie ma, ale przy szpitalu przygotowywany jest teren.
O możliwość postawienia takiego namiotu zwróciły się także zarządy innych szpitali, nie tylko głogowskiego. - Moglibyśmy kierować do takiego namiotu pacjenta, aby nie miał kontaktu z innymi pracownikami lub pacjentami na SOR. Tam czekałby na karetkę, która by go zabrała na oddział zakaźny - mówi nam rzeczniczka Głogowskiego Szpitala Powiatowego Ewa Todorov. Przyznaje jednak, że zarząd szpitala dopiero się o taki namiot do wojewody zwrócił. Odpowiedzi jeszcze nie ma. - Nie wiemy czy dostaniemy namiot - przyznała.
Szpital jednak przygotował miejsce pod namiot i czeka na decyzję wojewody. Służby wojewody dolnośląskiego odesłały nas w tej sprawie do straży pożarnej. - Te działania są przez nią koordynowane - powiedziano nam w biurze prasowym wojewody dolnośląskiego. Strażacy z Głogowa jednak rozwiali nadzieje na ich namiot. - Mieliśmy taki namiot pneumatyczny, lecz w zeszłym roku w trakcie ćwiczeń stwierdzono taki ubytek w namiocie, że został skasowany ze stanu naszej komendy. Mamy cały sprzęt, lecz namiotu już nie - mówi rzecznik PSP w Głogowie Tomasz Michalski. Być może jednak sprawa nie jest przegrana, bo może ktoś inny ma namiot i wojewoda go dla Głogowa znajdzie?
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz