Głupie żarty, fajna zabawa. - Która wkrótce może skończyć się tragedią - alarmują działkowcy z ROD przy placu festynowym. Dziś (1.07.) znów po moście kolejowym biegały dzieci. Maszynista, który je zauważył, wezwał policję. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Jednak to nie pierwsza taka sytuacja. - Tutaj, tędy koło działek, nie przechodzą, bo są kamery. Ale tam dalej... o gdzie ten mur. Jest tam dziura, nie ma kamer. Wbiegają na tory i idą przez most na barbakan - pokazuje nam jeden z miejscowych ogrodników zwracając uwagę, że dzieje się to przede wszystkim weekendami. - I widać, że młodzież jest pod wpływem alkoholu. To naprawdę niebezpieczne - ostrzega.
Na tym moście czynny jest jeden tor, którym jeżdżą pociągi osobowe do Leszna, ale też towarowe.
RED
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz