Kierowcy zdenerwowani, a przechodnie uciekają aż się... kurzy. Na al. Wolności kurzu jest tak dużo, że można wyjechać z niej przykrytym grubą warstwą. Ruch odbywa się normalnie, a służby drogowe po prostu łopatami dosypują piachu na jezdnię. Robią to praktycznie między przejazdem jednego a drugiego samochodu.
Wszystko wskazuje, że to w ramach gwarancji wykonania remontu al. Wolności. Między kostkami, którymi wybrukowana jest aleja, piasek po prostu się wypłukał lub osiadł i trzeba go uzupełnić. Teraz tak będzie leżał na jezdni i się osadzał, a kurzu jest mnóstwo, jak zaraz po remoncie.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz