Głogowianie chcę pobić rekord wspinania się po ruchomej ściance wspinaczkowej. - Każdy może wziąć udział. Ważne, aby pobić rekord, który ustanowili polkowiczanie, a tam wchodziło ponad 400 osób i 4 130 metrów 40 cm - mówi Jerzy Górski i dodaje, że ścianka jest bezpieczna, bo działają w niej sensory, które zatrzymują się, gdy uczestnik wejdzie powyżej dozwolonego miejsca.

Pod ścianą znajduje się mata w razie ewentualnego upadku. Pierwsza na ścianę wdrapała się Honorata Wieczyńska, a po niej, odwagi nabrały również jej córki. - Wysiłek jest satysfakcjonujący. Jest to doskonała forma treningu. Wydaje się, że człowiek ma kondycję, ale tutaj dopiero się okazuje, że jest jeszcze coś do poprawy - zaznacza

Udział w biciu rekordu ma też 4. Głogowski Batalion Inżynieryjny, i to oni właśnie podganiają tempo, bo bicie rekordu poza kilometrami jest też na czas. - Było ciężko, nie spodziewałem się, że będzie to tak dużo wysiłek, a do tego ciężkie byty wojskowe nie ułatwiały zadania. Mimo wszystko podejdę do ściany jeszcze raz - opowiada starszy Paweł Pakuła.

Dodatkowo organizatorzy zadbali o płyny dezynfekujące, a na miejscu jest też służba medyczna. W trakcie spotkania zbierane są fundusze na Głogowskie Hospicjum. Po zakończeniu wspinaczki odbędzie się rywalizacja w wieloboju drużynowym i indywidualnym.
RED