Mieszkańcy Brzegu Głogowskiego apelują w sprawie przejazdu kolejowego znajdującego się przed wjazdem do wsi od strony Głogowa. Paweł Nowicki napisał do nas z prośbą o interwencje, bo jak twierdzi, znów jest tam problem z rogatkami.
- Przynajmniej raz w miesiącu są zepsute - wylicza zwracając uwagę, że ruch jest tam duży. - Tylko kwestia czasu, aby doszło tam do tragedii - dodaje.
O sprawę rogatek pytaliśmy w PKP PLK. Bohdan Ząbek, rzecznik prasowy, zwraca uwagę, że mają prawo się zepsuć. - Ale o tym od razu informowany jest każdy maszynista i wtedy obowiązują specjalne zasady bezpieczeństwa - pociągi zwalniając do 20 km/h. Maszynista też wydaje dodatkowe sygnały dźwiękowe - wyjaśnia. Zapewnia jednocześnie, że napraw dokonuje się natychmiast. Czasami jednak może to potrwać i tak kilka dni. Zwraca się z prośbą do kierowców, aby przed przejazdami zachować szczególną ostrożność.
RED
Strażacy ratowali Żabkę na głogowskim rynku
Żabka uratowana czy zjadł ją bocian
Łukasz
21:12, 2025-09-17
Rosja dąży do podboju przelewając krew niewinnych
Jeszcze mógł dodać jakiej narodowości byli ci z NKWD co po wojnie i w czasie wojny mordowali Polaków . Co niewygodne?
Tak tak
21:05, 2025-09-17
Wójt Pęcław hejtowana
Orzecież wójtów można odwołać więc po co te nerwy działać
Rafał
21:02, 2025-09-17
Rosja dąży do podboju przelewając krew niewinnych
Co ty chłopcze wiesz o podbojach?. Twój tatuś to ma wprawę.... lata praktyki.....
MOK
17:44, 2025-09-17
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz