Do tragicznego wypadku doszło w czwartek (18.02.) na S3 pomiędzy Polkowicami a Głogowem na wysokości zjazdu na Głogów. Zginęły dwie osoby. To 62-letni kierowca, który jechał renault. A także 22-letnia pasażerka toyoty. Prokuratura prowadzi dochodzenie w tej sprawie.
- Z ustaleń śledztwa wynika, że mężczyzna kierujący samochodem renault megane nie zastosował się do znaku zakazu wyjazdu, a następnie wjechał pod prąd na drogę stanowiącą zjazd z drogi ekspresowej S3 w stronę W329 i po przejechaniu tego odcinka znalazł się na jednokierunkowej drodze S3 Polkowice-Zielona Góra - mówi Lidia Tkaczyszyn, dodając, że w ogóle nie powinno go tam być.
Nie wiadomo, jaki odcinek zdołał przejechać. - Są bezpośredni świadkowie zdarzenia, którzy widzieli, jak ten kierowca wjeżdża pod prąd, na pewno to był moment - zdaniem prokurator, musiał jechać z dużą prędkością, bo obrażenia są bardzo poważne.
RED
Głogowianin na emeryturze w Gruzji
Dużo by o tym opowiadać , historię znam od początku , przerost formy nad treścią u Piotrka występuje duży. Jeszcze w listopadzie 2024 płakał ze dramat miejsce , a teraz Gruzin pełną gębą . Piotr mniej rozgłosu prosiłem 😞
Dg
00:12, 2025-11-16
Głogowianin na emeryturze w Gruzji
Koniu 🐴 to chomonto na ryj i kopaj tam w tym Gruzu 🤣😆🤣 dalej
Marcin
22:36, 2025-11-15
Głogowianin na emeryturze w Gruzji
Gdzie byś nie był a konia spotkasz to tylko wiesz kiedy płacą żenada oni to tylko czerwony dywan do banku
Kopalnia
22:35, 2025-11-15
Głogowianin na emeryturze w Gruzji
Ale to chwalenie czy żalenie do stajni z koniem
Obywatel
22:19, 2025-11-15
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz