Murawa ma już swoje lata, ale jest najlepsza w lidze. Nagroda na jubileusz!

Być może piłkarze Chrobrego Głogów w mijającym sezonie nie byli w najlepszej sportowej formie. Ale na pewno w czubie Fortunie 1. Ligi znaleźli się specjaliści od głogowskiej murawy. Polski Związek Piłkarzy ocenił stan trawy - w szkolnej skali od 1 do 5. Głosy zbierał wśród piłkarzy, więc ocena tym bardziej cieszy. Chrobry uzyskał łączną notę 4,37. Najwyższą spośród pierwszoligowych stadionów.

- Nieco lepszą miała tylko Garbarnia Kraków, ale oni grali na użyczonym stadionie Wisły, nie swoim - słyszymy w klubie.

Chrobry wyprzedził m.in. Bruk-Bet Termalicę Nieciecza czy Podbeskidzie Bielsko-Biała, czyli byłe klubu Ekstraklasy posiadające nowoczesne stadiony. W czym tkwi sekret?

O naszą murawę każdego dnia dba sztab ludzi. Na czele z Jerzym Machajem, ojcem piłkarzy pomarańczowo-czarnych: Bartka i Mateusza. Ponoć synowie o kępy trawy się nie potykają. - Jeżdżą po całej Polsce, widzą jak to wygląda gdzie indziej, a jak u nas. I wygląda to w Głogowie bardzo dobrze - opowiada. Nie ukrywa, że aby murawa była we wzorowym stanie, wymaga wiele poświęcenia przed i po meczu. - Codzienna pielęgnacja - systematyczne nawodnienie i nawożenie - wylicza Machaj.

A Marcin Gaworski, kierownik ds. technicznego utrzymania obiektów, dodaje, że przecież murawa ma już blisko dziesięć lat. Choć najładniejsza, to zarazem jedna z najstarszych w lidze. W innych miastach trawa jest częściej wymieniana. - Nie ma takich oznak, żebyśmy musieli to robić. Dojdzie pewnie do tego w przypadku, kiedy będziemy musieli zainstalować system podgrzewania murawy - przewiduje. Na to trzeba jeszcze poczekać.
MK
foto: Chrobry Głogów S.A.