- Miejmy nadzieję, że teraz się uda - mówi wicestarosta Jeremi Hołownia. Starostwo próbuje sprzedać dom dziecka już od zeszłego roku. Budynek wraz z przylegającym terenem wyceniono na 1 mln 960 tys. zł netto. Jest to potężna budowla - czteropiętrowy blok z lat 70. wraz z towarzyszącymi budynkami: łącznikiem, stołówką, halą magazynową oraz budynkiem gospodarczym. Sporo tego, a wszystko zniszczone, nadaje się głównie do rozbiórki. Wszystko stoi na ponad półhektarowej działce w świetnej lokalizacji. Uzbrojonej w wodę, kanalizację sanitarną, doprowadzone są gaz i prąd.
W planie zagospodarowania przestrzennego jest zapis, że działka jest przeznaczona pod zabudowę mieszkaniową wielorodzinną, może tu także powstać infrastruktura techniczna, teren zielony, parking lub garaże. Pierwszy przetarg odbył się w listopadzie zeszłego roku, a drugi w marcu tego. Na żaden nie zgłosił się chętny. W ostatnim przetargu cena wywoławcza nieruchomości wynosiła - 1 mln 960 tys. zł. Jednak odstraszała, gdyż budynki raczej do niczego się nie nadają. W trzecim przetargu będzie już duża przecena. Starostwo wyznaczyło termin 27 lipca. Cena wywoławcza to 1 mln 109 tys. zł.
RED
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz