Baner reklamujący jeden ze sklepów ze sprzętem RTV i AGD wywieszony był na ścianie wieżowca przy ul. Keplera. Ale kilka dni się zerwał. I wisi tak. A teren ogrodzono taśmą, bo to przecież niebezpieczne. Pani Barbara pisze do nas w tej sprawie. Apelują o pomoc w Spółdzielni Mieszkaniowej Nadodrze w Głogowie.
- Spółdzielnia mieszkaniowa umywa ręce tłumacząc, że rzekomo mamy z tego tytułu profity, których nikt niestety nie zauważa - mówi nam to, co usłyszała. - Niejednokrotnie były wykonywane telefony i innego rodzaju zażalenia w sprawie reklamy na wieżowcu. Od trzech dni baner tłucze o ściany wieżowca i o tyle, o ile w dzień można to przeboleć... gdy mieszkańcy zaczynają pracę już od wczesnych godzin porannych nie mogąc spać w nocy jest to nie do zniesienia - dodaje.
Mateusz Kowalski, rzecznik prasowy spółdzielni, twierdzi, że trzymają rękę na pulsie. I o problemie wiedzą. - Firma, która dzierżawi od nas ścianę potwierdziła, że jeszcze dziś pojawią się tam alpiniści, którzy ściągną ten baner - deklaruje.
RED
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz