Sterty opon pod boksem śmietnikowym. Taki obrazek od kilku dni przed oknami mają mieszkańcy ul. Sienkiewicza. Zadzwonili do nas z interwencją. Byliśmy tam, sprawdziliśmy. Ktoś faktycznie podrzucił kilka opon. Mają o to pretensje do sąsiada. - To musi być ktoś miejscowy, ktoś od nas - nie ma złudzeń pan Krzysztof.
Waldemar Figura, kierownik działu eksploatacji w Spółdzielni Mieszkaniowej Nadodrze w Głogowie, nie ukrywa, że dla nich to ogromny problem. - Nie mamy tutaj monitoringu, więc zatrzymanie sprawcy będzie trudne, opony wywieziemy - zapowiada. Przypomina mieszkańcom, że to będzie kosztowało. - A koszty takich dodatkowych wywozów śmieci pokrywają mieszkańcy w opłatach za czynsz - zwraca uwagę, by w takim razie pilnować siebie nawzajem. Mówi też to... co przecież oczywiste - że cztery opony w roku możemy wywieźć bezpłatnie na PSZOK. - Po prostu zostawić je tam - zaznacza, że to nic trudnego. Niestety spółdzielnia sezonowo, bo wiosną i jesienią, wywozi takich opon całe przyczepki.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz