- Nacjonalistyczne graffiti, naklejki nawołujące do przemocy, prześladowań, szerzące dezinformację - wymienia jednym tchem zaniepokojony mieszkaniec naszego miasta podsyłający zdjęcia murów, klatek schodowych, garaży, latarni i wielu innych zniszczonych miejsc publicznych - na których znalazły się obraźliwe hasła lub wlepki nawołujące do nienawiści. Są naklejki z napisami "Polska byłaby lepsza bez was!" z przekreśloną tęczą - symbolem osób LGBT. I takie "Niszcz lewactwo". Niektóre z nich całkiem nowe, inne murale widnieją tam od wielu lat, ale przez ten czas nikt ich nie usunął.
Lech Szczegóła, socjolog i wykładowca Uniwersytetu Zielonogórskiego, nie ukrywa, że takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. - Niestety - jeżeli chodzi o LGBT - to trzeba powiedzieć wprost: grupy prawicowo-narodowe i nacjonalistyczne mają przyzwolenie od rządzących na obrażanie oraz szykanowanie osób seksualnie odmiennych i tych, które podzielają ich poglądy. Czują się bezkarni - zwraca uwagę, że na szczęście od kilku lat coraz mniej osób - zwłaszcza młodych - wstępuje w szeregi tych ugrupowań prawicowo-narodowych. - Dodajmy, że za tymi działaniami, stoją przede wszystkim młodzi mężczyźni, którzy dorastając prędzej czy później się odizolują. Z badań wynika, że ruchy narodowe tracą na sile. Należy jednak im się bacznie przyglądać oraz monitorować takie zachowania, bo mogą być niebezpieczne - mówi nam socjolog.
Sprawa trafiła do miasta, bo to przecież akt wandalizmu. Zajmuje się nią także policja. Co dalej? Ktoś będzie musiał zamazać napisy, usunąć naklejki. Będzie to kosztowało. Zapłacą podatnicy - głogowianie.
RED
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz