Trzy podwyżki za energię cieplną od początku roku - dwie w trakcie sezonu, kolejna tuż po nim. Jak to jest w ogóle możliwe? O to pytaliśmy Waldemara Figurę, kierownika działu eksploatacji w Spółdzielni Mieszkaniowej Nadodrze w Głogowie, bo przecież po zakończonym sezonie grzewczym do interesu dopłacimy wszyscy. I to sporo, bo w sumie podwyżki wyniosły 17 proc. Dla przeciętnej rodziny to nawet kilkaset złotych rocznie.
- Podwyżki taryf, czyli kosztów zakupu ciepła, które zrealizował dostawca, są zgodne z regułami ustalonymi przez ustawę o prawie energetycznym - mówi nam kierownik wyjaśniając, że takie taryfy muszą zostać najpierw zatwierdzone. - Kilka lat próbowaliśmy mediować z Urzędem Regulacji Energetyki. Wystąpiliśmy o to, aby dopuszczono nas do rozmów jako stronę - jednego z dużych odbiorców w tym regionie - ale niestety otrzymaliśmy odpowiedź, że przepis tego nie przewiduje. To ta właśnie instytucja działa w naszym imieniu i dla naszego dobra - tak usłyszeliśmy. Jak to wygląda w praktyce? Pokazał to ten rok. To były trzy zmiany kosztów zakupów ciepła: w grudniu i styczniu, czyli wtedy, kiedy mamy największe zużycie ciepła w budynkach. Mamy kumulację zdarzeń - krótsza, ale intensywniejsza. To razem skumulowane dało nam takie wyniki - tłumaczy.
Czy to koniec podwyżek? Trudno powiedzieć. Na podstawie wyliczeń po tym sezonie spółdzielnia przygotowała zaliczki oparte o średnią z ostatnich trzech lat. - Jeżeli nie będzie zmian kosztów zakupu - na którą przewidujemy rezerwę w granicach 5 proc. - i jeżeli zima będzie łaskawsza, to następny sezon może wyjść całkiem dobrze - dodaje Figura. Czyli jest szansa, że jeżeli pogoda dopisze, to zapłacimy mniej. W przeciwnym razie trzeba przygotować się na najgorsze. Na kolejne dopłaty i podwyżki.
RED
Strzały w okna urzędu w Pęcławiu?
Tyle szumu o te wiatraki, a o jeziora fotowoltaiki nikt się nie martwi 🫣. Przecież to będzie jeszcze trudniejsze do zutylizowania niż taki wiatrak. Poza tym jakoś innych inwestorów w gminie nie widać... To może chociaż niech będzie z tego realna kasa – zarówno dla właścicieli pól, jak i dla gminy. (Ale podejrzewam, że tu chodzi właśnie o pieniądze – po prostu do jednej radnej inwestor nie przyszedł z propozycją i ona nic nie zarobi 😂).
Obserwator
16:06, 2025-09-18
Strzały w okna urzędu w Pęcławiu?
Nie popieram dewastacji ale rzucanie oskarżeń w kierunku przeciwników wiatraków też jest bezpodstawne. Napisy ani uszkodzona szyba nie są podpisane i to tylko domysły. Cały artykuł w tą stronę napisany a moze to niezadowolony mieszkaniec na częste awarie wodociągów lub inną decyzję w gminie
Obywatel
14:45, 2025-09-18
Strzały w okna urzędu w Pęcławiu?
Jak tak obserwuję co się dzieje w naszym kraju . Stwierdzam, że mamy coraz głupsze społeczeństwo. Banda frustratów , nieuków,bez mózgowców
Polka
13:55, 2025-09-18
Egipskie ciemności na parkingu w centrum Głogowa
a na końcu przyjdzie bogaty ukrainiec z biednej ukrainy i wykupi to cos ci się świeci i błyszczy
1111
10:59, 2025-09-18
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz