Na pocisk z czasów drugiej wojny światowej natknął się podczas prac operator koparki. Od razu wezwał na pomoc policję a ta saperów. - To pocisk artyleryjski - 72 mm - przekazuje nam ppor. Patryk Adamczewski, rzecznik 4 Głogowskiego Batalionu Inżynieryjnego. Dodaje, że niewybuch nie miał zapalnika. - Został zabezpieczony przez nasz patrol i wywieziony na poligon - informuje. Potem, na tym terenie, można było wznowić prace budowlane.
RED
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz