Poseł Wojciech Zubowski po raz kolejny zabrał głos na sejmowej mównicy. Tym razem na wniosek opozycji o relacjach między Unią Europejską a Polska. Czasu było niewiele, bo każdy z posłów biorących udział w dyskusji dostał nieco ponad minutę. - Pytanie w sprawie zagrożenia pozycji Polski w Unii Europejskiej oraz wpływu polityki rządu w stosunkach z instytucjami unii, to jawna sugestia, że w ostatnich latach pozycja ta się pogorszyła - rozpoczął głogowianin, poseł PiS-u.
Potem wspomniał o byłej partii. - Tymczasem nie jest to prawda. Faktem jest, że przez lata rządów Platformy Obywatelskiej i jej lidera, którego niemieckie media określiły mianem łatwy w hodowli, Polska była spolegliwa w stosunku do niektórych państw godząc się z rolą rezerwatu taniej siły roboczej i rynku zbytu dla towarów gorszej jakości w zachodnich sieciówkach - zaznaczał.
I chwalił obecne władze. - To rząd Prawa i Sprawiedliwości to zmienił i zmienia. To rząd PiS-u dba o to, by Polska i Polacy nie byli traktowani w Unii Europejskiej jak obywatele trzeciej kategorii i o to ten rząd dba o polskie interesy. Nie dziwi więc absolutnie sprzeciw tych, których interesy na tym ucierpiały, ich zwolenników. Niestety zasiadających też w ławach tej izby. Polska i Polacy mają prawo do samostanowienia, nasze sądownictwo ma prawo stosować rozwiązania funkcjonujące w innych krajach Europy, a Unia Europejska nie ma żadnych innych praw ponad te przyznane im przez nas samych. Takie same prawa do samostanowienia dla wszystkich - przekonywał Zubowski.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz