Na sam szczyt dla Weroniki. To jest akcja strażaków z Gaworzyc!

Strażacy z Gaworzyc wejdą na Śnieżkę, by pomóc 11-letniej dziewczynce. To zdecydowanie nie będzie zwykła turystyczna wyprawa.

Ruszają w niezwykłą wyprawę - już 6 września wejdą na Śnieżkę w pełnym umundurowaniu bojowym. To nie pokaz siły ani próba bicia rekordu. To wielkie serce w akcji. Celem jest zbiórka 120 tys. zł na kosztowną operację bioder 11-letniej Weroniki Baranowskiej, cierpiącej na mózgowe porażenie dziecięce.

Pomysł zrodzony po akcji

Inicjatywa wyszła od dwóch druhów - Tomasza Jóźków i Patrycjusza Witkowskiego. – Wracaliśmy z nocnej akcji pożaru stodoły w Radwanicach. Wtedy pomyśleliśmy, że skoro lubimy chodzić po górach, to może połączymy to z pomocą dla naszej malutkiej mieszkanki – opowiada Tomasz Józków. A jak pomagać, to… z rozmachem! Na Śnieżkę w pełnym umundurowaniu, z 15-kilogramowym ekwipunkiem i... puszkami na datki. Do akcji przyłączył się również naczelnik OSP Gaworzyce. – Ta wyprawa będzie wymagająca, ale bardzo potrzebna – dodaje Bartosz Witkowski. – Nie robimy tego, żeby pokazać, że potrafimy wejść w stroju strażackim na górę. Chcemy pokazać, że strażacy potrafią być też wsparciem dla lokalnej społeczności. Nasza akcja to symbol - zaznacza. – Weronika nie może postawić kroku bez bólu, a my zrobimy ich tysiące, by mogła stawiać swoje własne – mówią strażacy. Z OSP Gaworzyce wyruszy sześciu strażaków i liczą, że dołączą do nich również druhowie z innych jednostek. – Już mamy sygnały z Tarnówka, Sobina i Koźlic, ale zapraszamy wszystkich. Im nas więcej, tym większy rozgłos i szansa na sukces – zaznacza inicjator akcji – zachęcają.

Weronika walczy o kroki

Weronika Baranowska urodziła się w 26. tygodniu ciąży jako jedna z bliźniaczek. Jej siostra zmarła po godzinie. Od początku było wiadomo, że życie Weroniki będzie walką. Dziewczynka cierpi na mózgowe porażenie dziecięce, epilepsję i poważne wady ortopedyczne. – Jej biodra są bardzo zniekształcone. NFZ nie kwalifikuje jej jeszcze na operację, choć żyje z ogromnym bólem. Dlatego zdecydowaliśmy się na zabieg prywatny w renomowanej klinice w Warszawie. Koszt? Ogromny, aż 150 tys. zł – mówi Paula Mazurkiewicz, matka Weroniki. Rodzina już wpłaciła 30 tys. zł zaliczki – to była taka kaucja, która na przyszłość jednocześnie zablokowała wzrost ceny tej operacji. Nadal jednak brakuje bardzo dużo pieniędzy, by w ogóle do niej doszło. – Akcja strażaków dała nam ogromną nadzieję. To piękny gest i wielka siła lokalnej wspólnoty – dodaje. Tata dziewczynki, Patryk Baranowski, deklaruje. – Jeśli tylko zdrowie pozwoli, chcę wejść na Śnieżkę razem z Weroniką. Może uda się wypożyczyć specjalny wózek. Chciałbym, żeby była częścią tej akcji – zaznacza.

Puszki, zbiórki, mobilizacja

Jak podkreśla radna Joanna Brodowska, wokół wyprawy rodzą się kolejne inicjatywy. –  Na dożynkach gminnych będzie kiermasz, kawiarenka, loteria - wszystko na rzecz Weroniki. Każda złotówka się liczy – nie ma wątpliwości. Zbiórka odbywa się również w internecie, na portalu siepomaga.pl oraz poprzez stowarzyszenie „Lepsze jutro twórzmy dziś”. W dniu wyprawy strażacy będą zbierać datki na szlaku. – Chcemy dać z siebie wszystko, ale z rozsądkiem – zaznacza Tomasz Jóźków. Będą szli powoli, z przerwami i wszystko relacjonować na żywo w sieci. Strażacy z Gaworzyc mają już za sobą pierwszy trening. Na rozgrzewkę zdobyli Górę Świętej Anny. To dopiero początek.

KD

Każdy może pomóc

Wystarczy wejdź na portal siepomaga.pl I wpisać hasło “Weronika Baranowska” lub dokonać wpłat bezpośrednio na konto stowarzyszenia „Lepsze jutro twórzmy dziś”. Można też dołączyć do wyprawy - kontakt I informacje o akcji znajdziemy na profilu Facebook OSP Gaworzyce.

Na zdjęciu od lewej inicjatorzy akcji: Bartosz Witkowski, naczelnik OSP Gaworzyce, strażacy Patrycjusz Witkowski i Tomasz Jóźków. 

Wspólne zdjęcie strażaków gotowych do akcji a na pierwszym planie Weronika i jej rodzice Paula Mazurkiewicz i Patryk Baranowski.

.