Mieszkańcy Turowa skarżą się na chaszcze przy drodze powiatowej. Co na to starostwo głogowskie?

Mieszkańcy wsi Turów w gminie wiejskiej Głogów od miesięcy interweniują w sprawie złego stanu drogi prowadzącej do ich miejscowości. Główne zastrzeżenia dotyczą gałęzi i krzaków, które porastają pobocze i coraz bardziej wchodzą na jezdnię, utrudniając bezpieczny przejazd.

Od lutego chodzę, proszę, żeby obcięli krzaki przy tej drodze. One już w tej chwili sięgają na drogę. W jednym miejscu ostatnio miałem spotkanie z ciężarówką i krzakami, otarłem samochód

– mówi Grzegorz Frąckowiak, mieszkaniec Turowa. Na spotkanie przychodzi znacznie więcej mieszkańców, którzy narzekają na brak reakcji urzędników powiatu.  

Jak podkreślają mieszkańcy, sprawę wielokrotnie zgłaszali w starostwie powiatowym w Głogowie, w wydziale dróg. Efektu nie widać.

Byłem w lutym, potem w maju, teraz znów. Za każdym razem słyszę, jak obiecują, a potem tłumaczą dlaczego nikt nie przyjechał. Mówili nawet ostatnio, że krzaki obcinają... tylko w grudniu

– dodaje pan Grzegorz.

Mieszkańcy uważają, że w powiecie głogowskim się z nimi nie liczą. Pokazują, że ostatnio też im zrobili kolejny problem, bo przy tej samej drodze nie wiadomo dlaczego rozryli pobocze. Zrobili to ze dwa tygodnie temu i zostawili. Przez to jak ostatnio lało, to ludziom pozalewało posesje. 

Ten problem zgłosiliśmy w starostwie powiatowym. Zapytaliśmy także o załamanie drogi na granicy powiatów - ale po stronie powiatu głogowskiego. Mieszkańcy Turowa mówią, że i z tym chodzili do urzędu, prosili o naprawę, bo można sobie krzywdę zrobić, ale wciąż im odpowiadają, że to powiat polkowicki odpowiada za ten odcinek. 

Czekamy na odpowiedź starostwa powiatowego w Głogowie.