Opozycja PiS pyta, dlaczego wstrzymano zabiegi w głogowskim szpitalu

Opozycja w powiecie głogowskim zastanawia się, dlaczego – mimo wcześniejszych zapewnień – wstrzymano zabiegi i operacje w Głogowskim Szpitalu Powiatowym. W jej imieniu w tej sprawie wystąpiła radna z klubu PiS Agnieszka Badzińska.

Już od pewnego czasu było wiadomo, że Narodowy Fundusz Zdrowia nie wypłaci szpitalowi wszystkich należnych środków za tzw. nadwykonania, czyli zabiegi wykonane ponad limit określony w kontrakcie. Chodzi o kwotę blisko 2,5 mln zł. Poprzedni prezes placówki, Mieczysław Maksimczyk, uspokajał, że mimo trudności finansowych szpital sobie poradzi i nie będzie ograniczał liczby zabiegów. Tymczasem po jego odwołaniu nowa prezes Martyna Grzelczak zdecydowała o wstrzymaniu części zabiegów – takich, na które czeka obecnie około 90 pacjentów.

Radna Agnieszka Badzińska złożyła w tej sprawie oficjalne zapytanie do przewodniczącego rady powiatu głogowskiego Bartosza Ławrowskiego.

W 70 proc. zostały wypłacone środki za endoprotezoplastykę i opiekę długoterminową, natomiast w 50 proc. za rehabilitację. Na moje pytanie, jak to wpłynie na płynność finansową szpitala, były prezes zapewnił, że sobie z tym poradzi bez zmniejszania liczby zabiegów. Teraz jednak, po jego odwołaniu, sytuacja diametralnie się zmienia – zabiegi zostały odwołane

– wskazuje radna.

W piśmie do przewodniczącego rady Agnieszka Badzińska prosi o wyjaśnienie, jakie dokładnie zabiegi zostały wstrzymane do końca roku i jakie oszczędności ma to przynieść szpitalowi. Zastanawia się również, czy tendencja ograniczania liczby operacji będzie kontynuowana w przyszłym roku, zwłaszcza że – jak już wiadomo – braki finansowe w budżecie NFZ mają być w 2026 roku dwukrotnie większe.

Na razie radna nie otrzymała odpowiedzi. Starosta głogowski Michał Wnuk przekazał jej pytania do nowej prezes Głogowskiego Szpitala Powiatowego, Martyny Grzelczak, wyznaczając termin odpowiedzi do 5 listopada.

Przypomnijmy, że o wstrzymaniu zabiegów endoprotezoplastyki stawów biodrowych i kolanowych do końca roku informowaliśmy już kilka tygodni temu. Prawie 90 pacjentów czeka dziś w kolejce na operację, mając nadzieję, że zabiegi zostaną przeprowadzone po nowym roku. Szpital poinformował w połowie października, że musiał je odwołać, ponieważ skończyły się środki z NFZ – mimo że wykonano już więcej zabiegów, niż przewidywała umowa.

Jak dowiedzieliśmy się w dolnośląskim oddziale Narodowego Funduszu Zdrowia, wartość tegorocznego kontraktu z Głogowskim Szpitalem Powiatowym na endoprotezoplastykę wynosi 2 mln 470 tys. zł.

Umowa nie określa liczby zabiegów, ponieważ pod pojęciem endoprotezoplastyki mieszczą się różne świadczenia – np. endoproteza biodra, łokcia czy zabiegi rewizyjne. Do września włącznie szpital sprawozdał świadczenia o wartości 4 mln 220 tys. zł

– wyjaśnia Anna Szewczuk-Łebska, rzeczniczka dolnośląskiego NFZ.

NFZ finansuje świadczenia opieki zdrowotnej w ramach planu finansowego. I na ten moment nic nie wskazuje na to, aby się to mogło zmienić – dodatkowych pieniędzy na zabiegi po prostu nie ma.

Biorąc pod uwagę aktualny plan finansowy oddziału, w tej chwili nie ma możliwości zwiększenia wartości wskazanego kontraktu. Jeśli plan finansowy zmieni się w sposób pozwalający na finansowanie dodatkowych świadczeń, to wnioski placówek medycznych zostaną rozpatrzone

– zaznacza Anna Szewczuk-Łebska.