Pierwszy przypadek Afrykańskiego Pomoru Świń w powiecie głogowskim potwierdzono w listopadzie 2019 roku. Już wtedy wdrożono odpowiednie procedury m.in. ogradzano lasy. W ubiegłym roku padły 59 dziki zakażone tym wirusem. Początek tego roku jest fatalny - tylko w marcu (stan na dziś 11.03.) padło kolejnych 30 dzików. - Sytuacja jest krytyczna - nie ukrywa Ryszard Toczyłowski, Powiatowy Lekarz Weterynarii.
Opowiada, że obecnie największy problem z ASF dotyczy gminy Jerzmanowa. - Sytuacja jest bardzo poważna. To wszystko wiąże się z biologią - u dzików występuje teraz tzw. huczka, czyli okres godowy. Wtedy dziki się gromadzą, kontaktują ze sobą, przemieszczają na większe odległości. Latem ulegają rozproszeniu. Ale choroba jest cały czas w środowisku. Ten wirus przeżywa nawet do dwóch-trzech lat. W tym okresie jest bardzo aktywny. Zwalczanie tej choroby jest kłopotliwe. Na terenie, gdzie ona występuje, należałoby doprowadzić do całkowitej depopulacji dzika na tym obszarze - alarmuje lekarz.
Uważa, że należy też maksymalnie ograniczyć migracje dzików w powiecie głogowskim.
RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz