- To rozwiązanie dla kogoś, kto lubi podróże. Takiego jak ja - zapewnia Oskar Orzechowski, głogowski przedsiębiorca, podróżnik, alpinista i grotołaz. Po prostu człowiek przygody.
Bo kamper daje wolność. Wracasz do domu i w głowie pojawia ci się myśl, żeby gdzieś pojechać. Znajdujesz miejsce na mapie, wsiadasz i jedziesz. Można się kamperem wszędzie zatrzymać. Jesteś niezależny. - Pandemia mnie skłoniła, aby kupić pierwszego kampera prawie dwa lata temu. Bo ja długo w domu nie wytrzymam. Chciałem jechać na narty, a wszystkie hotele zamknęli i nie było się gdzie zatrzymać. Wymyśliłem, że pojadę kamperem - opowiada Oskar Orzechowski.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz