Zamknij

Ukrainka przejechała całą Europę, a nie umiała zaparkować

18:41, 17.04.2023 Aktualizacja: 19:23, 17.04.2023
Skomentuj

Kolizja na Obrońców Pokoju. Obywatelka Ukrainy podróżująca renault clio na hiszpańskich numerach rejestracyjnych uderzyła na skrzyżowaniu w forda kuga, za kierownicą którego siedziała głogowianka. Ukrainka była już wcześniej kontrolowana przez głogowskich mundurowych, bo jak poinformował dyżurnego jadący za nią zgłaszający, „kierowca niebieskiego renault clio na hiszpańskich numerach dziwnie jedzie”.

Do zdarzenia doszło dziś (17.04.) ok. godz. 17.30 na skrzyzowaniu Obrońców Pokoju z Armii Krajowej. Wyjeżdżająca z podporządkowanej Armii Krajowej Ukrainka nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącej głogowiance i uderzyła w lewe przednie koło jej samochodu. Wezwany na miejsce patrol policji stwierdził, że winę za kolizję ponosi obywatelka Ukrainy i zdecydował o ukaraniu jej mandatem w wysokości 1,5 tys. zł.

Ze względu na obce obywatelstwo, Ukrainka zobowiązana była do opłacenia mandatu na miejscu zdarzenia. Przepisy nie przewidują w takiej sytuacji mandatów kredytowych, czyli płatnych przelewem w terminie siedmiu dni, jak to ma miejsce w przypadku obywateli Polski ze stałym miejscem zameldowania na terenie kraju. I wtedy pojawił się problem.

Kobieta twierdziła, że nie ma takiej sumy, w związku z czym groziło jej zatrzymanie na 48 godzin i osądzenie w trybie przyspieszonym, przy czym skazując osobę czasowo przebywającą na terytorium Polski sąd zarządza zatrzymanie jej paszportu lub innego dokumentu uprawniającego do przekroczenia granicy na czas do stawienia się do wykonania kary lub uiszczenia grzywny w terminie trzech dni, pod rygorem wykonania zastępczej kary aresztu. Na wypadek nieuiszczenia grzywny w terminie sąd orzeka ponadto natychmiastowe wykonanie kary zastępczej, przyjmując jeden dzień aresztu za równoważny grzywnie od 20 zł do 150 zł. Kara zastępcza nie może przekroczyć 30 dni aresztu.

Na takie postawienie sprawy przez policjantów Ukrainka zareagowała płaczem. Postanowiła skontaktować się ze znajomym, który ewentualnie mógłby pożyczyć jej pieniądze na mandat, ale pomocy nie otrzymała. Po długich dywagacjach na temat możliwości wyjścia z tej sytuacji z pominięciem aresztowania, kobieta przyznała się najpierw do posiadania kwoty 300 euro, potem 400. Stanęło na tym, że razem z policjantami udała się do kantoru. Zanim jednak odjechali, policjant uprzejmie poprosił ją o zaparkowanie samochodu, na co Ukrainka równie uprzejmie odmówiła twierdząc, że nie potrafi. Ostatecznie samochód przestawił policjant.

Fakt ten może nieco przerażać zważywszy, że Ukrainka przejechała samochodem całą Europę i – jeśli tylko zdoła opłacić mandat, pojedzie dalej. Jak ustaliliśmy zmierza do Poznania, jeździ raczej słabo – do czego sama się przyznała, a w drodze jest piątą dobę…

Szanowni kierowcy, uważajcie na niebieskie clio na hiszpańskich numerach!

(EI, DN)

 
 
 
 
 
 
(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%