Na rozpoczęcie pisemnego egzaminu z języka polskiego maturzyści z I Liceum Ogólnokształcącym w Głogowie czekali w bardzo dobrych nastrojach. – W ogóle się nie stresuję – zapewnia Kostas z klasy humanistycznej, wchodząc do szkoły. Na szczęście – w nowej fryzurze. – Wcześniej miałem długie włosy, ale stwierdziłem, że specjalnie na maturę będzie fryzura typu czeski piłkarz, dla innych też czeski metal, bardzo pasuje – zapowiada, że po maturze od razu jej nie zmieni, na pamiątkę. Do egzaminu jest dobrze przygotowany. – Było trochę uczenia od czasu do czasu, ale też klasyczne „cztery lata w jedną noc”, szybkie powtórzenie przed maturą – opowiada.
– Jesteśmy klasą matematyczną, ale myślą, że na polskim jakoś sobie poradzimy – mówią koledzy z klasy IV B. -- Jak będzie, tak będzie – śmieją się zgodnie. Najbardziej liczą na temat związany z miłością, dla nich byłaby najprostsza. Słyszeli też o motywie przemiany. – Zobaczymy, czy znowu były jakieś przecieki czy tylko to jakiś żart – nastawiają się też na patriotów. – Na przykład „Potop”. Oby nie – śmieją się matematycy w drodze do auli. – Czujemy się w porządku, jesteśmy dobrze przygotowani. Idealny temat to byłby człowiek przeciwko złu albo przemiana bohatera. Liczymy na to, ale zobaczymy co nam los przyniesie – mówi Jagoda Marciniak z klasy matematyczno-geograficznej tuż przed zamknięciem drzwi auli.
W I LO egzamin pisze dziś 160 uczniów. Najwięcej od lat. To pierwszy rocznik liceum czteroletniego. – Liczymy na to, że z języka polskiego wszyscy zdadzą. Trzymany kciuki, życzymy powodzenia, dużo dużo siły i wytrwałości wszystkim maturzystom – mówi dyrektor I LO Janusz Kosałka. Dodaje, że w tym roku mają więcej czasu na napisanie egzaminu – 240 minut. Dotąd to było 170 min. Piszą dwa arkusze – pracę pisemną i zadania testowe. Nad przebiegiem egzaminu czuwa siedem zespołów nadzorujących – główny w auli i sześć w klasach Nowością w tym roku są też egzaminy ustne – z języka polskiego i angielskiego.
(GH)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz