19-letnia Adela Piskorska z Głogowa jest jedną z najlepiej zapowiadających się polskich pływaczek. Przed nią mistrzostwa świata w Japonii. Potem zawody w Chinach i Irlandii. Może kiedyś zostanie drugą Otylią?
Polski Związek Pływacki ogłosił, że 19-letnia głogowianka, która jest zawodniczką AZS UMCS Lublin, na Arena Grand Prix Pucharu Polski w Oświęcimiu zrobiła minimum potrzebne na mistrzostwa świata. „Popłynęła znakomicie na dystansie 100 m stylem grzbietowym, uzyskując czas 1:00.26. To także nowy rekord Polski młodzieżowców” – napisali o niej. To oznacza, że nasza utalentowana pływaczka w lipcu jedzie na mistrzostwa świata.
Adelę Piskorską teraz bardzo rzadko można zobaczyć w Głogowie, choć nadal tu mieszka i czasami nawet trenuje na basenie Chrobrego. Jednak tu nie ma odpowiednich warunków do przygotowań na mistrzostwa świata, bo basen jest za krótki. Dlatego częściej jest w Lublinie, gdzie ma swój klub akademicki AZS UMCS Lublin, no i długi basen – cały tor tylko dla siebie. – W kwietniu zeszłego roku zmieniłam barwy, gdyż studiuję tam prawo. Jestem na pierwszym roku, łączę naukę z trenowaniem w klubie akademickim – mówi nam. Obecnie jest w czasie przygotowań do mistrzostw i musi dać z siebie wszystko. - Latem pojadę na mistrzostwa do Japonii, potem do Chin i do Irlandii. Praktycznie jedne zawody po drugich – planuje.
Opowiada, że trafiła do sportu pływackiego przez... skrzywiony kręgosłup. – Jak wiele dzieci miałam skoliozę, Rodzice zadbali o to, żebym pływała ze względów zdrowotnych. Na basen trafiłam jako 6-latka. Pływanie bardzo mi się spodobało i dziś nie mogę bez niego żyć – mówi. Pochodzi z Oleśnicy, jej pierwszym klubem był właśnie Torpeda Oleśnica. Gdy mieszkała już w Głogowie, przeniosła się do Shark Rudna, a czasem reprezentowała Centrum Sportowe Głogowski Triathlon Jerzego Górskiego na aquathlonie. – Żyję jak każdy sportowiec: treningi, a poza tym wciąż w drodze na zawody. Do tego indywidualny tok studiów. To trochę męczące, ale jestem w swoim żywiole. Czuję, że teraz są moje najlepsze lata i chcę się rozwijać. Bez sportu nie umiem funkcjonować – przyznaje.
Piskorska jest obecnie jedną z najlepiej zapowiadających się polskich pływaczek. Może kiedyś będzie następczynią Otylii Jędrzejczak. W marcu br. w Pucharze Polski na 100 metrów stylem grzbietowym zrobiła rekord – do tej pory w historii polskiego pływania szybsza od niej była tylko rekordzistka kraju Paulina Peda. Wynikiem 1:00.26 nie tylko wypełniła minimum potrzebne do startu na mistrzostwach świata, ale też zrobiła nowy rekord Polski młodzieżowców. Będzie reprezentowała nasz kraj na mistrzostwach świata w w Fukuoka w Japonii (14 - 30.07.). Potem jedzie na Uniwersjadę w Chengdu w Chinach, a następnie czekają ją Młodzieżowe Mistrzostwa Europy w Dublinie w Irlandii (10 - 13.08.).
(DN)
0 1
chłopcy ze skrzywieniami idą na seminarium