Zamknij

W niespełna pół roku w powiecie głogowskim przybyło aut elektrycznych. Ale to żadna rewolucja

. 09:33, 26.05.2023 Aktualizacja: 13:30, 19.10.2025
Skomentuj

Ile samochodów elektrycznych jest zarejestrowanych w powiecie głogowskim?

Garstka mieszkańców powiatu głogowskiego jeździ elektrykami. Pół roku temu było to zaledwie 36 aut, a na dzisiaj to… 41 aut. No zmiana jest znacząca w ujęciu procentowym. To wzrost liczby samochodów elektrycznych o… 13 proc.

Ile wszystkich samochód jest zarejestrowanych w powiecie głogowskim?

Ale to co znaczy przy ponad 30 tysiącach aut napędzanych dieslem czy blisko 30 tysiącach napędzanych benzyną oraz LPG i benzyną. Hybrydami jeździ niespełna 300 osób.

Kupił samochód elektryczny, bo ma fotowoltaikę. Ładuje za darmo

Auto na zielonych tablicach to informacja, że jeździ na prąd.  – Kupiliśmy ten samochód nie z przyczyn ekonomicznych, a z powodu dbałości o środowisko i nowoczesnego podejścia do tych kwestii – tłumaczy głogowianin z BMW. Wyjaśnia, że ma w domu fotowoltaikę i ładowanie auta ma praktycznie za darmo. Ale czy to jest opłacalne to ma wątpliwości, bo jego BMW kosztowało krocie. Zdradził nam, że ponad 500 tys. zł. Można mieć więc wątpliwości, czy kiedykolwiek się zwróci. I raczej na dalekie trasy po Polsce się nie nadaje. – O tak po mieście, z Głogowa do Wielenia... To tak. Dalej raczej nie. Brakuje stacji ładowania pojazdów – dodaje. Zaznacza również, że auto ma zasięg zimą do 300-350 kilometrów. – Latem jest trochę lepiej. Tak do 500 kilometrów – opowiedział nam.

Mały samochód elektryczny też kosztuje dużo więcej niż diesel czy benzyniak

Są też tańsze auta elektryczne. Ale i tak w porównaniu do zwykłych to jednak przepaść. Malutki citroena napędzany elektrycznie – bardzo kolorowy – już od kilku miesięcy śmiga po Głogowie. Zajmuje zaledwie połowę miejsca parkingowego. Używany mógłby mógł kosztować poniżej 100 tys. zł. Ale to ciągle drogo. Nic więc dziwnego, że głogowianie nie rejestrują elektryków na skalę masową. Raczej skromnie.

Ile hybryd jeździ po ulicach Głogowa?

Trochę lepiej jest z hybrydami czyli samochodami posiadającymi dwa silniki – elektryczny i spalinowy. Tych nie trzeba ładować. Po prostu dużo mniej palą od benzyniaków czy diesli. Pan Wojtek ze wsi pod Głogowem jeździ hybrydą, która spala mu w trybie mieszanym około 4,5 litra. – To nie jest najlepsze auto na autostrady. Trochę może brakować mocy. Ale do miasta super – mówi. Przy dzisiejszych cenach paliwa 2-3 litry oszczędność na każdych 100 kilometrach ma znaczenie.

LUK

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%