Festyn w Serbach był wielkim sukcesem, zarówno jako rozrywka dla mieszkańców w każdym wieku, jak i pod względem pomocy, jaką udało się uzyskać dla Zuzi. Podczas festynu trwała zbiórka krwi, podczas której krew oddało mnóstwo honorowych dawców. Łącznie uzbierano 16 litrów krwi.
– Jeżeli możemy pomóc, to czemu by tego nie robić? To proste. Gdyby to moje dziecko potrzebowało krwi, poruszyłbym niebo i ziemię, żeby ją zdobyć – mówi Krzysztof, który swoją krew oddał pierwszy raz. Byli też regularni dawcy, jak choćby Bartosz Drankiewicz. – Staram się regularnie oddawać krew. Dzieci martwią się, że mnie to boli, ale to lekkie ukłucie, a pomoc jest bezcenna – przyznaje.
Na mieszkańców Serbów i nie tylko czekał też kiermasz ciast i swojskiego jedzenia. – Wszystkie pieniążki uzbierane na kiermaszu przeznaczone zostały do fundacji Otwarte Drzwi na leczenie Zuzi, uczennicy pierwszej klasy naszej szkoły. To aż 16 tys. 657 złotych. – mówi Agnieszka Reichel, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Serbach. – Zuzia cierpi na nowotwór mózgu. Organizujemy dla niej kolejną taką akcję. Poprzednia odbyła się już we wrześniu i było to święto ziemniaka.
Na festynie szczególnym zainteresowaniem cieszyło się darmowe znakowanie rowerów przy stanowisku policji. Kolejka była długa. Udało się oznakować około 40 jednośladów. Swój sprzęt ratowniczy i pojazdy zainteresowanym pokazali także strażacy i wojskowi.
Na pobliskim orliku można było też postrzelać z łuku. Specjalne bezpieczne łuki przygotował Marcin Karpicki z Archery Tag. Na chętnych czekały też przejażdżki na kucyku i strzelanie z karabinu do paintballa.
BL
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz