Dwa radiowozy przebijały się na sygnale przez zakorkowane rondko, bo system eCall z pewnego mercedesa wysłał powiadomienie, że kierowca potrzebuje pomocy i nie na z nim kontaktu. Do zdarzenia doszło dziś (7.09.) przed godz.17., kiedy całe miasto było zakorkowane i nie było szans, by przez rondo przepchnął się wóz strażacki. Do policjantów zamiast JRG Głogów dołączyło więc OSP Serby. Lokalizacja wysyłana przez eCall była tak niedokładna, że mundurowi nie bardzo wiedzieli dokąd mają jechać. Miała być Kotla, potem Leśna Dolina. W końcu się rozdzielili i pojechali szukać ofiary wypadku. Ale nie znaleźli...
Nic dziwnego, skoro kierująca mercedesem w ogóle nie przejęła się uruchomieniem się systemu po tym, jak źle wymierzyła i lekko się o coś otarła samochodem. Widać mocno się nie poobijała i uznała, że bez żalu może jechać dalej, więc pojechała. I nie wiadomo, czy to inteligentny system wcale nie jest aż taki inteligentny, czy może nie o inteligencję systemu chodzi?
(EI)
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz