W miniony weekend (23 - 24.09.) na Jeziorze Sławskim z udziałem 27 załóg z całej Polski odbyły się już ostatnie – finałowe Regaty Żeglarskie z cyklu Pucharu Ziem Zachodnich w klasie omega. Pogoda dopisała. Było słonecznie i wietrznie. W sobotę wiał równy wiatr około 3 stopni, w porywach dochodzący do 5, natomiast w niedzielę – „dwójka”, w porywach przekraczająca nawet 3 stopnie w skali Beauforta. Jednym słowem była to prawdziwie żeglarska pogoda.

Żeglarze startowali w trzech klasach, a oto wyniki Regat Sławskiego Pucharu Ziem Zachodnich. W klasie omega sport zwyciężył Fabian Mackiewicz na POL-338. W klasie omega standard najszybszy okazał się Grzegorz Bitner z Nowej Soli, który był sześć razy pierwszy i trzy razy drugi. Przypomnijmy, że ten zawodnik jest członkiem Klubu Żeglarskiego TKKF „Żeglarz”, a jego port znajduje się w Lubiatowie nad Jeziorem Sławskim. Na trzecim miejscu znalazła się załoga LKŻ Sława, czyli organizatorzy imprezy z LKŻ Sława, płynąca na POL 455. W klasie omega turystyczna wygrał Krystian Moczadłowski płynący na jachcie Wenus.

Na cały cykl Pucharu Ziem Zachodnich składało się 5 kolejnych regat na różnych akwenach. Po czterech regatach na prowadzeniu była załoga Krzysztofa Rulińskiego z Lubuskiego Klubu Żeglarskiego w Sławie, z przewagą 5 pkt, a pływali w składzie: Krzysztof Ruliński, Daniel Motłoch, Bartosz Skrzypczak.

Jesteśmy ogromnie zadowoleni przede wszystkim z tego, że utrzymaliśmy przewagę, ale również, że dzisiejsze starty wyszły dobrze i znaleźliśmy się na 3 miejscu i w klasyfikacji generalnej będziemy na pierwszym. Wszystko wyszło nam bardzo dobrze, organizacja super, wiatr dopisał, dotarły załogi z całej Polski i oceniają, że były to - jak do tej pory, najlepsze regaty

- powiedział nam Daniel Motłoch ze zwycięskiej załogi LKŻ w Sławie.

Wrażenia mam bardzo fajne, bo przede wszystkim dopisał nam wiatr, dużo wyścigów, wszystko było na bardzo wysokim poziomie, koledzy stanęli organizacyjnie na takim poziomie, że nie jeden puchar musiałby przed nimi klęknąć tym bardziej, że organizować i startować jest ciężko, a oni to ogarnęli. Jestem ogromnie zadowolony ze zwycięstwa

– podsumowuje także Grzegorz Bitner ze Sławy.

O ocenę sławskich regat zapytaliśmy również sędziego Mirosława Suchowskiego z Międzyrzecza. Mistrzostwa rozegrane w Sławie są to MP Ziem Zachodnich. Regaty rozegrano przy bardzo dobrych warunkach pogodowych dlatego w sobotę udało nam się rozegrać, 5 biegów a niedzielę przy słabszym wietrze 4. Tak więc zakładany plan zorganizowano w stu procentach. W sobotę silny wiatr spowodował, że mieliśmy wywrotkę, ale dzięki błyskawicznym działaniom RWS i dodatkowych służb ratowniczych udało się ten sprzęt postawić i nie uszkodzić go. W niedzielę było spokojniej, chociaż i tak nie obyło się bez kolizji. Trzeba pochwalić organizatorów za sprawne przygotowanie posiłków, zorganizowanie integracyjnego wieczoru, za przygotowanie nagród, dyplomów i za zabezpieczenie całej imprezy. Była to wspaniale zorganizowana pod każdym względem impreza, której sprzyjał nawet wiatr

– podkreślił Mirosław Suchowski.

(FED)