Miasto rozwiązało umowę z wykonawcą budowy przejścia podziemnego koło głogowskiego zamku, z jego winy.
Przy tej inwestycji, pomimo upływu 2,5 roku od zawarcia umowy, roboty budowlane zostały być może wykonane w kilkunastu, może kilkudziesięciu procentach, a już można stwierdzić, że planowany termin ukończenia tej inwestycji był całkowicie nierealny
– w imieniu klubu radnych Prawo i Sprawiedliwość mówił dziś (27.09.) na sesji rady miejskiej Andrzej Koliński. W ocenie klubu dzisiejsze rozwiązanie umowy z winy wykonawcy jest spóźnione. Zastępca prezydenta Głogowa Piotr Poznański wyjaśnił, że rozwiązanie umowy było jedynym rozwiązaniem.
Pierwszym powodem było to, że wykonawca nie kontynuował prac budowlanych. Drugą przyczyną było to, że przez swoje problemy finansowe zaprzestał płatności poddostawcom i podwykonawcom
– zapewnił, że decyzja zapadła w najbardziej właściwym momencie.
Uznaliśmy, że wykonawca nie rokuje, aby ta inwestycja była z sukcesem zakończona. Po drugie unikniemy zamknięcia drogi krajowej i zbudowania bajpasa
– dodał, że później koszty byłyby wyższe. Przypomniał, że rozwiązując umowę z przyczyn leżących po stronie wykonawcy, zamawiający, czyli miasto, zawsze nalicza stosowne kary za odstąpienie.
Te kary powinny zbilansować nam nasze koszty
– powiedział Piotr Poznański.
Jakie są szanse, przy niewypłacalnej firmie, że my cokolwiek z tego odzyskamy?
– radny Krzysztof Sarzyński przypomniał, że cała inwestycja miała kosztować ok. 6,5 mln zł, a wycena sprzed dwóch mówiła o 8 mln.
Wątpię, żebyśmy za te pieniądze teraz lub w przyszłości wybudowali to przejście
– radny podejrzewa, że potrzeba będzie ok. 10 mln zł.
W tej chwili mamy sytuację patową i niebezpieczną, bo mamy wykopy po obu stronach drogi, wprawdzie zabezpieczone ogrodzeniami
– Mariusz Kędziora pytał o zasypanie wykopów, by nie stwarzały zagrożenia dla pieszych. Apelował o rezygnację i likwidację przejścia w tym miejscu.
Nie kontynuujmy tego zadania i nie wykonujmy przejścia podziemnego w tym miejscu
– przypomniał, że w pobliżu jedno już jest.
Przed nami prawdopodobnie dość skomplikowany proces sądowy
– uprzedził Piotr Poznański. Dodał, że po rozliczeniu inwestycja będzie przeanalizowana, m.in. pod kątem finansowym i przydatności w kontekście budowy obwodnicy. Po inwentaryzacji dziura przy zamku będzie zasypana, a chodnik udrożniony.
(GH)
Corozon 14:06, 28.09.2023
Opozycja antypolska w soczewce, nic nie umiem, nie rozumiem, zarobiony jestem. Na całe szczęście za państwowe pieniądze, czyli niczyje. Uff.
Życzliwy14:34, 28.09.2023
Rozumiem, że kolega nieprzypadkowo pisany z niewielkiej literki, to już wszędzie widzi opozycję. W lodówce też. Nie działam politycznie ale polityką interesuję się od wczesnej podstawówki, gdy Wałęsa został internowany. Przeżywałem to wówczas jako dziecko i komentowałem, że to dobrze, bo przez niego wybuchł stan wojenny. Tak to sobie wówczas wyobrażałem ale to były czasy 2 programów TVP, które podobnie jak teraz - zaklamywały nam rzeczywistość. Może kolega podobnie jak ja wówczas - wyciąga durne wnioski, oglądając tylko 1 stronę medalu? Jeśli jakimś cudem - zauważy to teraz - polecam WIĘKSZĄ ilość publikatorów. Stosować kilka razy dziennie aż ból dooopy minie.
Sylwia 19:09, 28.09.2023
Jak zwykle ,proponuję zamknąć to przejście przed mostem bo ruch tam tylko korkuje rondo przecież przejście podziemne jest to niech zbiegi kożystają,mam nadzieję że obwodnica będzie ! .
Maria22:08, 28.09.2023
Ciekawe, że w zimę czy jak pada i prawie nikt tam nie chodzi to też są korki ? Coraz więcej osób się buduje pod miastem, a nie ma żadnej innej opcji na dojechanie do pracy niż autem to są korki. Jeśli ktoś myśli, że ten korek jest przez ludzi na pasach to niech pomyśli mocniej.
Mieszkaniec.19:59, 28.09.2023
Nie podrożeje ani złotówki, przecież prezes NBP wierzy, a za nim pisowski lud że ceny nie rosną. Co za brak zaufania.
Jurek 35719:23, 29.09.2023
To była błędna decyzja. Zasadnym było zbudowanie przejścia nad ulicą.
0 0
A tak naprawdę to chciałeś powiedzieć, bo trudno skumać?..