Bezpieczeństwo przede wszystkim – KGHM rozpoczyna budowę „Centrum Szkoleniowego Medyczno- Wysokościowego” dla ratowników z Jednostki Ratownictwa Górniczo-Hutniczego w Sobinie. Z ośrodka i warsztatów m.in. z zakresu bezpiecznej pracy na wysokościach korzystać będą również pracownicy innych oddziałów KGHM oraz firm zewnętrznych wykonujących takie zadania na terenie miedziowej spółki.
Inwestycja ma być gotowa we wrześniu 2024 roku. Przewidywany koszt budowy Centrum Szkoleniowego to 8 mln zł.
Dzięki ośrodkowi nasi ratownicy, będą mieli dostęp do najnowocześniejszych sal treningowych, które pomogą im w działaniach związanych z bezpieczeństwem. Będziemy też oferować specjalistyczne szkolenia medyczne, również dla naszej załogi. Tak, by szybko i skutecznie reagować na potencjalne zagrożenia. To będzie miejsce doskonalenia naszych umiejętności
- powiedział podczas otwarcia budowy Tomasz Zdzikot, prezes zarządu KGHM Polska Miedź S.A.
Bardzo podnieśliśmy wymagania odnośnie bezpieczeństwa. Oczekiwania co do naszej kadry, przestrzegania procedur, a nawet spełniamy standardy, które nie są obowiązkowe. Nawet ponad te obowiązujące normy i standardy wprowadzamy różnego rodzaju rozwiązania, które wpływają na to, że wypadkowość, patrząc na ostatnie lata , na szczęście, bardzo nam spadła
– powiedział Piotr Chęciński, dyrektor departamentu komunikacji korporacyjnej KGHM.
Sebastian Rakowiecki, zastępca dyrektora Jednostki Ratownictwa Górniczo- Hutniczego dodał, że „nowy ośrodek będzie uzupełnieniem infrastruktury treningowej oddziału i wzmocnieniem w zakresie szkoleń, uniezależniając jego funkcjonowanie od m.in. czynników pogodowych”.
Centrum Szkoleniowe JRGH będzie wyposażone w halę do ćwiczeń praktycznych, sale wykładowe, pomieszczenia sanitarne i magazyny potrzebnego sprzętu. W hali zamontowane zostaną drabiny wyposażone w co najmniej dwa różne systemy stałej asekuracji, dach plaski oraz skośny oraz konstrukcja kratownicowa umożliwiającą naukę zasad poruszania się z podwójnymi linkami bezpieczeństwa. Planowane są również pomosty i ciągi komunikacyjne umieszczone na wysokości minimum 7 metrów.
Budowa ośrodka uwzględnia szkolenia dla specjalistycznej służby ratowniczej do prac z zastosowaniem technik alpinistycznych, ale też tysięcy pracowników KGHM, którzy nadzorują bądź bezpośrednio wykonują prace na wysokościach.
Centrum wzmocni kompetencje załogi KGHM w zakresie problematyki prac na wysokościach i w przestrzeniach zamkniętych. Ośrodek skupi całościową wiedzę o stosowanym w spółce sprzęcie, szkoleniach, egzaminowaniu czy doradztwie specjalistycznym. W przyszłości rozważana jest możliwość realizacji innowacyjnych szkoleń również dla firm czy organizacji spoza KGHM.
To w tym roku kolejna już inwestycja realizowana w oddziale JRGH. W czerwcu w Sobinie otwarta została nowa dyspozytornia i budynek administracyjny. Obiekt wyposażony jest w najwyższej jakości systemy łączności i nowoczesne systemy informatyczne. Budynek powstał przy wykorzystaniu nowoczesnych technologii i jest energooszczędny – wykorzystuje energię ze słońca dzięki zainstalowanej na dachu budynku fotowoltaice.
Nowa dyspozytornia jest wyjątkowa nie tylko pod względem wyposażenia. Po raz pierwszy w historii KGHM daje możliwość poprowadzenia akcji ratowniczej czy ewakuacyjnej bezpośrednio z Sobina. W przypadku jakichkolwiek zdarzeń na terenie oddziałów KGHM dyspozytorzy JRGH otrzymują informacje i natychmiastowo podejmują odpowiednie działania.
W wydarzeniu uczestniczyły senator Dorota Czudowska oraz poseł Ewa Szymańska.
Uczestniczycie w akcjach ratunkowych w niezwykle ciężkich warunkach. Idziecie po górników uwięzionych pod ziemią albo w innych miejscach. Ten poszkodowany czeka na waszą pomoc i wie, że go znajdziecie. I to jest najważniejsze, że poszkodowany wie, że wy do niego dotrzecie. To jest jest ta nadzieja, która uwięzionym na dole pozwala żyć. To jest sens waszej pracy
dodała senator Dorota Czudowska.
Ten obiekt jest bardzo potrzebny, bo wyszkoleni ratownicy będą jeszcze lepiej działać w ekstremalnych sytuacjach. Gratuluję pomysłu, żeby taki ośrodek szkoleniowy powstał. Cieszę się, że będzie budowany. Życzę wykonawcom dotrzymania terminu
powiedziała poseł Ewa Szymańska
Wszystkie pracy wykonujemy zgodnie z harmonogramem. Do końca września wykonaliśmy projekt budowlany. Uzyskaliśmy prawomocne pozwolenie na budowę i zgłosiliśmy do nadzoru budowlanego rozpoczęcie robót. Aktualnie trwa urządzeni placu budowy, prace ziemne i inne związane z przygotowaniem fundamentów
- wyliczył przedstawiciel generalnego wykonawcy Paweł Fedorczuk
Po wystąpieniu przedstawiciel wykonawcy prezes KGHM Tomasz Zdzikot dokonał symbolicznego pierwszego wpisu w dzienniku budowy.
W podstawie obiekt ma około 450 metrów kwadratowych, ale specyfika tego obiektu polega nam tym, że jest wysoki. To ponad 13,5 metra z zewnątrz. Poza tym jest zewnętrza ściana żelbetowa, po której - poza ćwiczeniami z zewnątrz - będzie można również wyprowadzać ćwiczenia na zewnątrz. Wewnątrz zaprojektowane są cztery główne pomosty, których będą możliwe opuszczenia i inne ćwiczenia. Mamy koło 180 punktów przyłączeniowych alpinistycznych, do tego ścianki ukośne... Każdy, kto wejdzie w ten obiekt, będzie mógł się świetnie wyszkolić i przygotować. Na dachu obiektu będą prześwietlenia, żeby go wewnątrz doświetlić światłem naturalnym
- dodał kierownik budowy Jacek Zynek z firmy Fesco z Legnicy.
Na terenie jednostki mamy już centrum szkoleniowe, które pozwala nam zasymulować warunki panujące pod ziemią – temperaturę, wilgotność, zadymienie. Każdego tygodnia to ćwiczymy, kiedy ratownicy przebywają na ćwiczeniach. Oprócz tego mamy wieżę 15 metrową – imitację szybu – z możliwością ćwiczeń nurkowych w dolnej części. Tam realizujemy ćwiczenia wysokościowe na zewnątrz i wewnątrz, ale w okrojonym stopniu. Do tego powierzchnia jest już dla nas za mała i warunki pogodowe uniemożliwiają szkolenie przez cały rok. Obiekt nowy pozwoli nam zakres tych ćwiczeń rozszerzyć. Będziemy to mogli to realizować przez cały rok. Zaplanowana infrastruktura jest większa i pozwala na przemieszczanie się w pionie i poziomie przez cały czas asekurowanym. Nowy obiekt pozwoli również zwykłym pracownikom tu przyjść i przejść takie symulowane zdarzenie wypadkowe. Chcielibyśmy im pokazać, jak mają sobie poradzić w awaryjnej sytuacji. Tam będzie też w cudzysłowie „laboratorium testowe”, gdzie będziemy na przykład zrzucali manekina i rozrywali amortyzatory, i pokazywali, co się może stać, kiedy pracownik źle się zabezpieczy czy źle się podepnie. Kiedy człowiek coś widzi , to dużo szybciej to do niego dociera. Mając doświadczenie z innych ośrodków szkoleniowych wiemy, że to jest potrzebne, żeby pokazać, że dobre zabezpieczenie to podstawa. Bo prawda jest taka, że my ludzie w tym całym systemie jesteśmy najsłabsi. Sprzęt wytrzyma, ale my źle asekurowani sobie zagrażamy.
- opowiedział nam Arkadiusz Grządziel, kierownik JRGH KGHM
LUK
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz