100 miododajnych lip posadzili ochotnicy, mieszkańcy regionu, którzy stawili się w sobotę (7.10.) w Obiszowie w gminie Grębocice, na rekreacyjno-sportowym terenie. To była już druga taka akcja sadzenia drzewek organizowana przez gminę Grębocice w tym coraz bardziej popularnym na wypady miejscu. Tym razem wsparta przez Zakład Hydrotechniczny KGHM w ramach programu kompensowania wycinki drzew pod kwaterę południową zbiornika odpadów poflotacyjnych Żelazny Most.
Kto stawił się w sobotę rano w Obiszowie, ten musiał się narobić. Sponsor ufundował setkę dorodnych lip. Oj, było co sadzić.
Sadzimy 100 lip, wszystkie sadzonki mają ok. 3 lat, ok. 3 metry wysokości i 12-14 cm w obwodzie
– mówił nam dyrektor naczelny Zakładu Hydrotechnicznego KGHM Przemysław Nowak, który właśnie na sadzeniu drzew w Obiszowie spędzał sobotę wraz z żoną Moniką Nowak.
To świetna akcja, podoba mi się, że angażuje się w nią społeczność lokalną. Tu w powiecie polkowickim są to już któreś z rzędu nasadzenia w gminach sąsiadujących ze zbiornikiem Żelazny Most. Sadzonki są duże, solidne. Na pewno urosną piękne drzewa
- chwalił wicestarosta polkowicki Jan Wójtowicz, który przyjechał na akcję sadzenia razem z dziećmi oraz opiekunami z pieczy zastępczej w Polkowicach.
W Obiszowie rok temu posadzono 100 drzewek, w tym roku ponownie.
Te, które rok temu posadziliśmy, to stoją
– cieszyła się Irena Hrywna, która własną ręką na tym terenie posadziła już osiem drzewek. Tym razem także przyjechała do Obiszowa z rodziną, bo według niej sadzenie drzew to piękna sprawa.
Każdy mógł wziąć udział w tej akcji, gmina i wójt Roman Jabłoński zachęcali. Uczestnicy mogli na specjalnych tabliczkach zaznaczyć, że to jest właśnie ich drzewo. Gmina wszystkim uczestnikom ufundowała kolorowe konewki na pamiątkę. Każdy na początku został także poinstruowany, jak posadzić takie drzewa.
W ramach akcji kompensacyjnej Zakładu Hydrotechnicznego KGHM za wycięcie drzew pod najnowszą kwaterę południową zbiornika Żelazny Most mają być nasadzenia drzew i krzewów na 331 hektarach na terenach gmin Grębocice, Polkowice oraz Rudna. Tyle tylko, że gminy muszą udostępnić tereny. Sobotnia akcja w Obiszowie była zorganizowana właśnie w ramach tego programu kompensacyjnego.
Następne nasadzenia będą w zależności od tego gdzie i kiedy pozyskamy tereny. Rozmawiamy z gminami, aby nam je udostępniły. Drzewa i krzewy mamy
– mówi dyrektor zakładu Hydrotechnicznego Przemysław Nowak.
(DN)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz