Zamknij

Fizjoterapeuta z Głogowa pomógł setkom ludzi i nadal chce pomagać, ale na razie sam potrzebuje pomocy

14:43, 02.11.2023 Aktualizacja: 16:11, 02.11.2023
Skomentuj

Tomasz Kasprzak jest fizjoterapeutą. Od 27 lat pomaga mieszkańcom Głogowa. Pracował z pacjentami w każdym wieku i z przeróżnymi schorzeniami, a przy okazji przemycał im bezcenną wiedzę i zachęcał do zdrowego trybu życia i ruchu. Teraz sam potrzebuje pomocy w sfinansowaniu zakupu protezy.    

Mimo choroby Tomasz jest wulkanem pozytywnej energii. Całe dorosłe życie poświęcił pomaganiu ludziom i aż się rwie, żeby wrócić do pracy. Głogowianina znają zapewne tysiące mieszkańców naszego miasta, a setki zawdzięczają mu powrót do zdrowia i sprawności - przynajmniej takiej, na jaką pozwalają schorzenia, z którymi walczyli z jego pomocą.

Tomasz jest absolwentem głogowskiej szóstki i II Liceum Ogólnokształcącego w Głogowie. Po maturze kontynuował naukę w zawodowym studium medycznym w Zielonej Górze na kierunku fizjoterapia, które ukończył w 1993 roku. Pierwszą pracę w zawodzie podjął zaraz po dyplomie w Miedziowym Centrum Zdrowia przy ul. Sportowej. Przepracował z pacjentami przychodni pięć lat, po czym przeniósł się do szpitala - najpierw na krótko do przychodni specjalistycznej, a potem na oddział neurologiczny, gdzie pracował do końca - póki jego własne problemy zdrowotne nie zmusiły go do... przerwy. 

Zawsze wyrozumiały i cierpliwy, ale też nie ulegający narzekaniom swoich podopiecznych. Powtarzał, że ruch jest podstawą, a systematyczna aktywność fizyczna pełni wiele funkcji zdrowotnych, stymulacyjnych czy adaptacyjnych organizmu.

Przez ostatni rok pracowałem też w Domu Dziennego Pobytu przy ul. Słowiańskiej. Spotkałem tam fantastycznych ludzi - zarówno wśród personelu, jak i podopiecznych.  Uwielbiam seniorów i pracę z ludźmi. Nie wyobrażam sobie innej i już nie mogę się doczekać powrotu

- mówi Tomasz Kasprzak. Musiał jednak spauzować, bo jak wyjaśnia - przegrał walkę z cukrzycą, na którą choruje od 36 lat. Przez ponad dwie dekady rehabilitował pacjentów po wypadkach, udarach i amputacjach

Teraz doświadczenia z pracy z pacjentami  mam okazję sprawdzić na sobie

- przyznaje. To gorzka prawda, bo u Tomasza pojawiły się poważne problemy związane ze stopą cukrzycową. Lekarze walczyli dziewięć miesięcy, by uratować mu lewą nogę, ale się nie udało. Można sobie tylko próbować wyobrażać z jakim koszmarem się mierzył, gdy wraz z obumieraniem tkanek, lekarze zmuszeni byli dokonywać kolejnych częściowych amputacji - w sumie czterech. 

Ostatecznie straciłem nogę poniżej kolana i teraz nie mogę normalnie funkcjonować. Dzięki Bogu wszystko goi się bardzo dobrze i zostałem  zakwalifikowany do protezy, ale jej cena i wszystko co się z tym wiąże, przerasta obecnie moje możliwości finansowe

- przyznaje.

A proteza to dla Tomasza jedyna szansa na powrót do aktywnego życia, do pracy i ludzi, którzy potrzebują jego pomocy i na niego czekają - nie tylko dlatego, że jest świetnym specjalistą, ale też dlatego, że jest otwartym, serdecznym człowiekiem, przy którym każdy pacjent czuje się ważny, a nie... kolejny. Bo Tomasz swojej "roboty nie odbębniał". Nie tylko rehabilitował, ale też rozmawiał ze swoimi pacjentami i motywował ich do walki o swoją sprawność i zdrowie. Taki fizjoterapeuta i coach w jednym.  

Nie był przy tym gołosłowny. Sam od lat uprawiał sport i od pięciu lat biegał w półmaratonach i biegach z przeszkodami (OCR). W sumie ubierało się ich kilkadziesiąt i to w całej Polsce. Biegał, póki nie dopadła go stopa cukrzycowa. - Wtedy wszystko się skończyło - wspomina, ale się nie poddaje i zapowiada, że - krok po kroku - na pewno wróci nie tyko do pracy, ale i do biegania.

Koszt zakupu protezy to 50 tys. zł. Sam nie jestem w stanie tego sfinansować, bo te miesiące walki o zachowanie nogi też pochłonęło mnóstwo pieniędzy. Stąd mój apel i gorąca prośba o pomoc, chociaż naprawdę wolę pomagać niż brać

- mówi głogowianin, którego do założenia zbiorki namówili znajomi. Tomasz przyznaje, że odzew od razu był duży i w kilka godzin od założenia zbiórki było ponad 11 tys. zł. W tej chwili jest ponad 17, ale do końca jeszcze daleko. 

Kliknij: Każdy z nas może pomóc Tomaszowi.

(EI)

 

 

 

 

 

 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%