Skarga na wydział komunikacji w Głogowie

Na najbliższej sesji radni powiatu głogowskiego będą rozpatrywali skargę głogowianina na działalność wydziału komunikacji w starostwie. Komisja skarg i wniosków już uznała ją za bezzasadną. A co zrobią pozostali radni?

Najbliższa sesja już w poniedziałek (18.12.). W sprawie tej skargi głogowianina została przygotowana uchwała uznająca ją za bezzasadną.

Radni będą głosowali, czy są za, czy przeciw

Jak się dowiedzieliśmy, już w październiku pismo do starostwa w sprawie działalności tego wydziału wystosował poseł Wojciech Zubowski, po tym, jak otrzymał skargi od głogowian. Dotyczyło ono tego, że zwykły śmiertelnik ma trudności w załatwieniu spraw związanych z rejestracją pojazdu w tym wydziale, natomiast pojawiły się firmy, które za pieniądze załatwiają wszystko za niego, bez zbędnego oczekiwania. Czy to jest legalne?

Mniej więcej podobnego problemu dotyczy skarga złożona przez głogowianina do starosty głogowskiego. W październiku próbował zarejestrować samochód i okazało się to bardzo trudne. Przyszedł do urzędu i nie było już biletów, a zauważył, że na korytarzu w ogóle nie ma ludzi. Bardzo się zdziwił, że zabrakło biletów, a kolejki pod drzwiami do wydziału nie ma... Według niego to dlatego, że

Pojawiły się firmy, które załatwiają wszystko bezproblemowo, ale za to zwykły petent nie może się dostać do wydziału

Skarżył się także na możliwość zapisania się na wizytę do tego wydziału przez internet. A właściwie na niemożliwość... Trzeba czekać ok. miesiąca.

Na pytania radnych z komisji skarg i wniosków odpowiadał wicestarosta Jeremi Hołownia.

Bilety z numerkami kończą się około południa. Każdy może przyjść po taki bilet i załatwiać sprawę. Już od dawna nie trzeba czekać w kolejce na korytarzu, gdyż można przez internet na naszej stronie obserwować, który aktualnie numerek jest obsługiwany i przyjść do starostwa we właściwym czasie

– tłumaczy wicestarosta.

Naczelnik wydziału komunikacji kontroluje sytuację, aby pełnomocnicy prowadzący działalność polegającą na rejestracji pojazdów na zlecenie innej osoby nie wykorzystali przeważającej części z przeznaczonej puli numerów na dany dzień. Natomiast samo pośredniczenie w rejestracji reguluje Kodeks Postępowania Administracyjnego w zakresie pełnomocnictwa do załatwienia sprawy. Dla wielu mieszkańców powiatu jest to wygodna forma rejestracji bez konieczności wizyty w urzędzie

- wytłumaczył radnym. Dopuszczalne w naszym kraju jest pełnomocnictwo do rejestracji pojazdu, co w przypadku gdy udzielamy go rodzinie, jest bezpłatne, natomiast zlecone obcej osobie kosztuje 17 zł. Dlatego komisja uznała skargę za bezzasadną, a skarżącemu się głogowianinowi zaproponowano inny termin zarejestrowania pojazdu, także na piśmie. Faktycznie w wydziale komunikacji wprowadzono wygodne rozwiązania i udogodnienia, lecz... nie wszyscy o nich wiedzą i myślą, że trzeba stać w kolejce. 

(DN)