To jest chyba największa studniówka w Głogowie! I LO kończą cztery klasy, czyli ok. 120 absolwentów. Do tego osoby towarzyszące, nauczyciele, rodzice... W Rodosie w Jaczowie zrobił się bal na 250 osób.
W piątkowy wieczór (12.01.) tradycyjnie rozpoczęło się polonezem, który zatańczyło tak dużo osób, że ledwo mogły się pomieścić na tej wielkiej sali. Jedna z tancerek skręciła nogę i nie mogła dokończyć tańca, lecz to jest najprawdopodobniej na szczęście. Ta dziewczyna może liczyć, że przytrafi jej się teraz coś niesamowitego!
Życzę wszystkim dobrej zabawy. W przyszłości odpowiednich wyników na maturze. Dużo cierpliwości i spokoju, bo to się przyda. A także żeby sięgali gwiazd i pamiętali o naszym Głogowie
- mówił dyrektor I LO Janusz Kosałka. Większość dziewcząt wystąpiła na swoim najważniejszym balu w bardzo eleganckiej czerni, ale niektóre wybrały bardzo odważne kreacje. Tylko gdzieniegdzie przebłyskiwały złoto i srebro, a także trochę żywszego koloru. Prezentowały się pięknie, dosłownie jak księżniczki, a panowie jak książęta. Oczywiście każda pani miała obowiązkowe czerwone podwiązki, które były z chęcią prezentowane. To podobno także przynosi szczęście.
Nikt się nie umawiał na czerń. U nas jest taka tradycja. Ciemny kolor dominuje, a i świetnie się wtedy prezentują
- tłumaczył dyrektor. Ponadto liczba dziewcząt zdecydowanie przewyższała liczbę chłopców. Dlatego w polonezie były specjalne układy z wymianą partnerek, aby więcej dziewcząt mogło zatańczyć ten taniec. Udało się! Zabawa przy DJ – u jest przewidywana do trzeciej nad ranem.
(DN)
0 0
Wypadałoby lepiej zbadać sprawę, bo nikt kostki nie skręcił :)