Niespodziewany przebieg miał pojedynek dwóch czołowych zespołów Orlen Superligi pomiędzy KGHM-em Chrobrym Głogów a Azotami Puławy. Po pierwszej części czterema golami prowadzili głogowianie, ale zeszli z parkietu pokonani różnicą sześciu.
Obie drużyny walczą o jak najlepszą pozycję przed rundą play-off. Przed tym pojedynkiem, zajmujący czwartą pozycję Chrobry miał nad Azotami osiem punktów przewagi i sytuacja jest już w miarę klarowna. Lecz puławianie nie zamierzają jeszcze składać broni i postarali się w Głogowie o sporą niespodziankę, choć początek na to nie wskazywał.
Gospodarze po trafieniach Wojciecha Styrcza i Jakuba Orpika w 3. min wyszli na prowadzenie 2:0. Później rozrzucał się Wojciech Dadej i w 9. min na tablicy pojawił się wynik 6:3. Do końca pierwszej połowy gra była wyrównana, a oba zespoły rzucały niemal na przemian. Ostatecznie Chrobry zszedł do szatni z bezpieczną, czterobramkową przewagą.
Gdy wydawało się, że po zmianie stron głogowian nic złego nie spotka, to jednak spotkało. Początkowo niewiele wskazywało, że nadchodzi katastrofa. Co prawda, przyjezdni na każdą bramkę Chrobrego odpowiadali dwiema swoimi, ale to mogło być spowodowane chwilą słabości.
Ale to co stało się pomiędzy 40. a 49. min. rzadko spotyka się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Przy stanie 22:20 gospodarze w tym okresie stracili siedem bramek nie rzucając żadnej! Po takim nokaucie nasi już się nie podnieśli, choć trener Witalij Nat próbował udzielać rad. Jednak po meczu szkoleniowiec nie rozdzierał szat. Stwierdził m.in., że zespół boryka się z problemami kadrowymi, ale mimo tego jego podopieczni stwarzali sporo sytuacji, których jednak nie wykorzystywali.
Ciekawa jest statystyka drugiej połowy. Chrobry przegrał ją 8:17! Dość powiedzieć, że dwa trafiania z tych ośmiu były udziałem bramkarza Antona Dereviankina.
Teraz w rozgrywkach nastąpi kilkunastodniowa przerwa. Do końca rundy zasadniczej pozostały jeszcze trzy kolejki. W najbliższym meczu Chrobry zmierzy się 20.03. na wyjeździe z Argedem Ostrovią Ostrów Wlkp.
(KZ, fot. A. Starczewski)
KGHM Chrobry Głogów – Azoty-Puławy 26:31 (18:14)
KGHM Chrobry – Dereviankin 2 – Grabowski, Strelnikov 1, Wrona, Kosznik, Orpik 5, Jamioł, Dadej 6, Matuszak 3, Styrcz 3, Paterek 5, Hajnos 1, Skiba
Azoty: Tsintsadze, Zembrzycki – Górski 1, Adamski 5, Przybylski 6, Zarzycki 1, Gogola 3, Marciniak 5, Burazk 4, Ostroushko 2, Janikowski 4, Fedeńczak
Jjj12:21, 05.03.2024
Oddali za darmo najlepszego zawodnika. Dodatkowo brak kontuzjowanych. Przyszedł rosły Max ale tylko do obrony. Nieprzemyślane ruchy prezeski wychodzą.
Protest rolników spod Głogowa!
Ej ludzie ale wiecie ze wójta mozna zmienic w referendum między wyborami? Wiecie? Prawda?
Zmiana
10:35, 2025-07-16
Chrobry poznał rywala w eliminacjach
W plecy, jak nic.
I po pucharach...
10:04, 2025-07-16
Protest rolników spod Głogowa!
Jak ja stałem na moście bo blokad im się chciało to było ok karma wraca
Pis
09:56, 2025-07-16
Protest rolników spod Głogowa!
Państwo z kartonu... Ale dla ukrów to by lotnisko wybudowali
Rolnik
09:00, 2025-07-16