Trzy psy groźnych ras policja odebrała głogowianinowi, który zasiał przerażenie kilka dni temu w parku na Koperniku, kiedy je spuścił ze smyczy i krzyczał: Atakuj! Ludzie opowiadają, że to był horror. Wszyscy uciekali przerażeni. Jeden pies został poważnie pogryziony.
Sprawą zdarzenia z udziałem trzech psów (dwóch rasy amstaff i jednego canne corso) w Parku Słonecznym na os. Kopernik zajmuje się wydział dochodzeniowo-śledczy głogowskiej komendy policji.
Prowadzimy dochodzenie
– potwierdziła Natalia Szymańska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Głogowie. Makabra rozegrała się w czwartek (21.03.) po godz. 15, gdy park był pełen ludzi i psów. W pewnym momencie wszedł do parku mężczyzna z trzema psami, amstaffami i canne corso, i je spuścił ze smyczy.
Widziałem jak je spuścił, krzycząc, żeby atakowały. W pobliżu jakaś pani spacerowała z owczarkiem i to właśnie na nich się rzuciły. Słyszałem jak mówił do niej: Suko, patrz na to, co moje psy potrafią. Wszyscy byli w szoku, zaczęli uciekać
– opowiada jeden ze świadków. To on pierwszy zadzwonił na policję, ale z całą pewnością pomoc policji wzywały także inne osoby. Większość zdołała uciec z parku, lecz nie ta pani z owczarkiem. Jej pies został pogryziony przez canne corso i amstaffa, które goniły go do klatki w bloku i się na niego rzuciły.
On dał swoim psom komendę: atakuj
- zapewnia świadek tego zdarzenia. On sam wziął na ręce psa swojej znajomej i uciekał z nim do pobliskiego bloku.
Jego psy do mnie dobiegły. Trzymałem psa znajomej nad głową, żeby go nie pogryzły. A ich pan krzyczał do mnie: Jak cię znajdę, to zabiję! Według mnie on był w dziwnym stanie, miał oczy jak złotówki
- opowiada. Policja przyjechała, ale w parku już tego mężczyzny z psami nie było.
Ale jak wiemy, policja ustaliła już kto to jest. We wtorek rano (26.03.) odwiedziła go w domu i zabrała mu trzy psy na polecenie prokuratora.
Wykonujemy czynności w tej sprawie
– poinformowała prokurator rejonowa w Głogowie Katarzyna Kasperczak, nie zdradzając szczegółów.
Wiemy jednak, że psy zostały zabrane do schroniska. Przebywają obecnie na kwarantannie. Ich właściciel został natomiast zabrany na przesłuchanie i najprawdopodobniej otrzymał zarzuty, między innymi dotyczących szczucia psami i grożenia pozbawieniem życia.
(DN)
Bar08:00, 27.03.2024
Nikt nie rodzi się agresywny nawet psy,tylko nieodpowiedzialny właściciel jest groźny. Szkoda
JanDzban08:18, 27.03.2024
Kundle jak i właściciel do uśpienia. Masakra.
abc15:05, 27.03.2024
Co najwyżej to razem z tym przygłupem można ciebie uśpić a nie zwierzęta.
Głogowianie 08:31, 27.03.2024
Ten mężczyzna mieszka prawdopodobnie w okolicy Długosza lub Połanieckich, bo na ulicy Szopena, Kadłubka parkował auto i spuszczał psy ze smyczy, które próbowały atakować psy, które były na zamkniętych posesjach i spokojnie sobie siedziały. Rzucały się na płot, ujadały i przerażająco to wyglądało. Gdyby nie płot, to na pewno byłoby po nich. Kilkakrotnie taka sytuacja miała miejsce. Mężczyzna nic sobie z tego nie robił, wręcz był zadowolony. Obok jest SP6, chodzą dzieci, ludzie. On nie powinien posiadać tych psów, bo jest skrajnie nieodpowiedzialny i niebezpieczny.
ted08:37, 27.03.2024
Rasa dla patologii
Michał09:01, 27.03.2024
Za to ten portal szczuje reklamami
Helka09:10, 27.03.2024
Wreszcie zrobili porządek z właścicielem i agresywnymi psami👌dziękujemy.Szkoda tylko,że po tak przykrym incydencie
ZIUTKA09:26, 27.03.2024
Takich psycholi jest coraz więcej.
kotek10:33, 27.03.2024
W tym przypadku to akurat właściciel jest agresywny, szczególnie po używkach.
Jan10:34, 27.03.2024
Powinna być ustawa o zakazie trzymania agresywnych psów. Każdy właściciel takich psów na badania psychiatryczne
hah11:10, 27.03.2024
Najlepsze są kobietki prowadzące psa, który mógłby jej wyrwać ramię. Na Koperniku kobieta z dziećmi wychodzi codziennie na spacer i pozwala prowadzić <10 latce psa typu amstaff. Brak straży miejskiej robi swoje, policja nie będzie jeździć do każdego psa.
xyz15:04, 27.03.2024
A co w tym złego? Jak pies jest dobrze wychowany to nie ma żadnych problemów. Dlaczego 10 latka miała by nie móc prowadzić swojego psa.
hah16:19, 27.03.2024
Do xyz: dlatego, że prawo stanowi, iż właściciel jest zobowiązany do zachowania kontroli nad psem. Dziewczynka, ani jej matka nie są w stanie kontrolować tego zwierzaka. Nigdy nie jesteś w stanie powiedzieć co zrobi pies. Możesz zminimalizować ryzyko odpowiednim szkoleniem, ale jeśli psu coś nagle odbije będzie nie do zatrzymania. Dziewczynce proponuję shih-tzu, a nie amstaffa.
hah16:23, 27.03.2024
Do xyz: druga sprawa, to poczucie bezpieczeństwa innych. Żyjesz w mieście, a nie na wsi, jeśli masz amstaffa to wyprowadź się na wieś. Nie ma nic miłego w tym, że na 2 metrowym chodniku mija Cię właściciel amstaffa, pitbulla czy innego bydlaka z luźną smyczą i brakiem kagańca, często wpatrzony w smartphona.
Pryszczaty Kamil15:29, 27.03.2024
Pies marki Amstaff nie musi być agresywny
Hannah 21:00, 27.03.2024
Oczywiście. Tu ewidentnie wina właściciela
Lola21:29, 27.03.2024
Obciete ogony ,uszy I właściciel diler I narkoman z Keplera Pan Adrian
Kiedy ktos zrobi z nim porządek??
Ada14:42, 28.03.2024
Policja jak zwykle się spóźniła, pewnie pączki *%#)!& z rolnikami
Robert 23:32, 27.03.2024
dobrze takimu, wsadzić na narażanie zdrowia i życia w przestrzeni publicznej! psy do schroniska, jeśli agresywne uspać i po problemie. Agresywne psy zwłaszcza w rękach ćpunów, są nieobliczalne jak ćpuni!
M00:32, 28.03.2024
tu nie masz racji, wystarczy rozmnożyć jednego psa agresywnego z drugim nieagresywnym i jest duża szansa, że szczeniak będzie agresywny, a jeśli będzie agresywny z nadmiernie lękliwym, to 9% szans na szczeniaka agresora. Profesjonalni hodowcy nie dopuszczają psa, który przejawia jakiekolwiek odpały agresji. Takie są sterylizowane/kastrowane i śliśle kontrolowane. W tym artykule to beżowe to American Bully XL, Cane Corso, i Amstaff. Dwie agresywne z natury i *%#)!& z natury American, jeśli źle prowadzony oczywiście będzie agresywny.
6 2
Akurat te psy rodzą się agresywne. Ich instynkt w stosunku do innych zwierząt mówi - zabij. By posiadać te zwierzęta, musisz zapłacić za odpowiednie szkolenie. Tymczasem ludzie chodzą z żywą bronią, której nie kontrolują. Na te psy zrobiła się jakaś ogromna moda
1 0
tu nie masz racji, wystarczy rozmnożyć jednego psa agresywnego z drugim nieagresywnym i jest duża szansa, że szczeniak będzie agresywny, a jeśli będzie agresywny z nadmiernie lękliwym, to 9% szans na szczeniaka agresora. Profesjonalni hodowcy nie dopuszczają psa, który przejawia jakiekolwiek odpały agresji. Takie są sterylizowane/kastrowane i śliśle kontrolowane. W tym artykule to beżowe to American Bully XL, Cane Corso, i Amstaff. Dwie agresywne z natury i *%#)!& z natury American, jeśli źle prowadzony oczywiście będzie agresywny.