Głogowianin, mistrz i instruktor sztuk walki Marcin Lepioszka uczy "Jak nie stać się ofiarą"

Marcin Lepioszka - głogowian, mistrz sztuk walki, wydał właśnie pierwszy tom cyklu książek "Samoobrona prosta i praktyczna". Książkę można kupić w księgarniach w całym kraju, a my mamy dla was pięć egzemplarzy z autografem autora.    

Pierwszy tom zatytułowany "Jak nie stać się ofiarą - teoria samoobrony" wyszedł z drukarni tuż przed świętami wielkanocnymi. Znajdziecie w nim nie tylko podstawy prawne obrony koniecznej, informacje dotyczące mowy ciała agresora, ale i wskazówki jak własną postawą pokazać napastnikowi, że źle wybrał cel, a także podstawowe techniki samoobrony, gdy okaże się konieczna.    

Książka zawiera wszystko to, co dzieje się przed fizyczną samoobroną, z którą mamy do czynienia podczas większości kursów, a więc przede wszystkim garść praktycznych porad o tym, jak żyć bezpiecznie, czyli prewencji bezpieczeństwa.  W kolejnych tomach ze współautorem cyklu. moim uczniem, studentem AWF-u w Warszawie - Wojtkiem Dąbkowskim, a zarazem jednym z najlepszych w kraju instruktorów kalisteniki (formy treningu siłowego z wykorzystaniem masy ciała) i instruktorem samoobrony, zajmiemy się fizycznym aspektem obrony koniecznej, czyli technikami samoobrony

- mówi Marcin Lepioszka.

Pierwszy tom zawiera także rozdział zatytułowany "Mity "expertów" samoobrony". Specjalny - jak mówi autor - rozdział poświęcony nieprawdziwym teoriom dotyczącym obrony koniecznej.

Znajdziemy tu m. in. wyjaśnienie dlaczego systemy "wojskowe" nie nadają się do samoobrony, że nie zawsze sukcesy sportowe zawodników krav magi, judo, boksu i tym podobnych, znajdują przełożenie na skuteczną obronę podczas ataku na ulicy, a wręcz mogą spowodować odpowiedzialność karną broniącego się

  - opowiada Marcin Lepiosza. 

Drugi tom będzie dedykowany kobietom i będzie dotyczył obrony przed atakami na tle seksualnym

- dodaje.

Opracowując ten program postawiłem na to, żeby był zarówno skuteczny, jak i zgodny z prawem. Cykl ma rekomendację Stowarzyszenia Służb Antyterrorystycznych Izer oraz Akademii Bezpieczeństwa Wewnętrznego

- podkreśla.    

Mam ogromną nadzieję, że ta wiedza, którą zawarłem w tym cyklu, nigdy nikomu do niczego się nie przyda, ale lepiej być wojownikiem w ogrodzie niż ogrodnikiem na wojnie

- zaznacza Marcin Lepioszka.   

(EI)