Zamknij

Basia Popiel pokaże swoje zdjęcia jazzowe. Wernisaż w sobotę w MOK - u w Głogowie

15:54, 26.04.2024 . Aktualizacja: 16:03, 26.04.2024
Skomentuj

Z okazji 40 – lecia Głogowskich Spotkań Jazzowych w MOK-u będzie wystawa fotograficzna dobrego ducha festiwalu Barbary Popiel. Wiele można powiedzieć o tej głogowiance, lecz przede wszystkim jedno: wszyscy ją znają i lubią.

Barbarę Popiel wszyscy znają

Bo od lat wszędzie jest i zawsze robi zdjęcia. Bez niej nie odbędzie się żadne ważne spotkanie ani impreza. Basia ze swoim nieodłącznym aparatem...

Jestem przeszczęśliwa, że organizatorzy festiwalu akurat mi w taki ważny jubileusz zaproponowali wystawę. To jest wielkie wyróżnienie, duma dla mnie

– mówi fotografka. Wernisaż odbędzie się w sobotę 27 kwietnia w holu na piętrze Miejskiego Ośrodka Kultury. Wystawa nosi nazwę „Popiel Jazz Art”.

Mam trochę zdjęć z tego festiwalu

– przyznaje Basia skromnie, bo robiła je od 22 lat. Pierwsze zdjęcia miała jeszcze na filmach, bo od filmów zaczynała fotografowanie, ale są już w wersji cyfrowej.

Zaczynałam na 18 spotkaniach jazzowych

To był mój pierwszy muzyczny reportaż. Oczywiście było to za sprawą Jurka Popiela, który był wtedy moim narzeczonym. Pojechał do sanatorium i mi kazał na festiwalu zdjęcia robić. Z wszystkich koncertów

– opowiada, że to było dla niej wyzwanie tak wyjść pod scenę i fotografować. - Wydawało mi się, że wszyscy na mnie patrzą. Ale to nieprawda, nikt nie patrzył – z rozrzewnieniem wspomina, że to były jeszcze czasy, gdy można było wyjść na scenę i robić zdjęcia z lampą błyskową. Błyskało się muzykom po oczach, a żadnemu to nie przeszkadzało... - Teraz to jest nie do przyjęcia – wzdycha Barbara Popiel za tamtymi czasami, bo można było zrobić naprawdę fajne, wyjątkowe ujęcia. Teraz wszyscy fotografowie stoją razem pod sceną i mają bardzo mało czasu, bo muzykom przeszkadzają w koncercie. Zdjęcia są takie same.

W każdym razie zrobiłam takie zdjęcia, że Jurek mnie pochwalił i stwierdził, że się nadaję. Od tamtej pory na każdych spotkaniach jazzowych byliśmy razem z aparatami

– wspomina swoje początki jako fotografka jazzowa.

Teraz z okazji 40. GSJ będzie miała wystawę

Wybrała już zdjęcia, chociaż ciężko było.

Pokażę 20 zdjęć z różnych lat. Pełny przekrój

– mówi. „Basia Popiel to nie tylko wybitna dokumentalistka głogowskiej sceny jazzowej, ale i dobry duch festiwalu, poprzez talent stała się jego częścią” – napisali bardzo trafnie organizatorzy festiwalu o Barbarze, która od 22 lat prowadzi zapis wydarzeń wszystkich ważniejszych zdarzeń w Głogowie. Fotografia to od lat jej sposób na życie.

Bardzo mnie zbliżyła do ludzi, dzięki niej pozbyłam się dawnej nieśmiałości. Otworzyła mi drzwi tam, gdzie normalnie bym nie weszła. Do garderoby, do rozmowy z muzykami

– mówi, że szczególnie z koncertów muzycznych ma potrójną przyjemność. - Patrzę, słucham i robię zdjęcia – mówi, że szczególnie lubi fotografować ludzi, a koncerty to jej chyba nigdy nie zbrzydną.

(DN)

 

 
 
 
 
 
 
 
(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%