Zamknij

Szokujące ilości śmieci nad Odrą w Głogowie

13:05, 27.04.2024 . Aktualizacja: 14:05, 27.04.2024
Skomentuj

Udana akcja sprzątania nad zatoką Odry za Famabą. Uczestnicy zaskoczeni ilością porzuconych tam wszelkich odpadów. Zebrali spore wysypisko śmieci.

Sporej grupie mieszkańców miasta, od dzieci po seniorów, chciało się wstać w sobotę rano (27.04.), by wziąć udział w akcji „Czysta Odra”, zorganizowanej w Głogowie przez Fundację Viadrus. Uczestnicy wyruszyli nad zatokę przy Famabie, wielki zielony teren, niestety pełen wszelkich śmieci. 

Zamiast siedzieć w domu i oglądać telewizję, pomyślałam, że się przyłączę. To nie tylko dzieci mają sprzątać świat, ale my dorośli również, dlatego tu jestem

– mówi Zenona Szustak z os. Chrobry. Nie zawiedli też głogowscy harcerze, gotowi do pomocy. 

Żeby sprzątać, żeby było czysto 

– mówi Artur z 10. Drużyny Harcerskiej Knieja. 

Wszyscy uczestnicy dostali rękawiczki, worki i wodę. Organizatorzy przygotowywali się do akcji od tygodnia. Wcześniej przeszli wzdłuż ten odcinek Odry po Zatokę Neptun. 

Tego nie widać z mostu, ale jak się wejdzie głębiej, między drzewa, to co woda przyniosła i zostawiła, to jest armagedon

– mówi Marcin Zimny z Fundacji Viadrus. Dodaje, że te miejsca nad Odrą, choć na uboczu, nie są odludne.

W niedziele, przy ładnej pogodzie, bardzo dużo ludzi chodzi tu na spacery. Nawet z osiedla Piastów przyjeżdżają, żeby pospacerować nad rzeką. To są uczęszczane miejsca

– dodaje, że jeszcze dwa lata temu zatoka za Famabą była oblegana przez wędkarzy. Podczas dzisiejszej akcji  uczestnicy zebrali niezliczone ilości puszek po kukurydzy i innych typowych śmieci zostawianych przez wędkarzy.

W sprzątaniu wzięli też udział przedstawiciele Społecznej Straży Rybackiej z Głogowa, którzy na co dzień bywają nad Odrą.

Niektóre miejsca są piękne, ale niektóre zaniedbane. Widzimy, że niektórzy wędkarze zaczynają coś robić z przyrodą, zaczynają sprzątać. Musimy mobilizować wędkarzy i pouczać, żeby sprzątali i zostawiali po sobie czyste miejsce, ale nie wszyscy się do tego stosują. Bardzo często zdarza się, że spotykamy osoby postronne, które wywożą śmieci i wyrzucają nad rzekę. Ale nie każdego da się na tym złapać

– mówią strażnicy Sławek i Marek, dodając, że akcje sprzątania są potrzebne. Zatrzęsienie śmieci przy zatoce nie zniechęciło najmłodszych uczestników. 

Niektóre śmieci są obrzydliwe, ale chcemy pomóc

– zapewniały harcerki. Jednak starsi, nawet wędkarze, byli zszokowani bałaganem. 

Aż się w głowie nie mieści. Tak blisko Głogowa mamy taki ładny teren i tak zaniedbany. Musimy apelować do wszystkich ludzi, do wędkarzy, do spacerowiczów, którzy tu przychodzą, żeby zabierali swoje śmieci ze sobą. Tak nie może być, bo zrobi się wielkie bagno, a szkoda tak pięknego terenu

– ocenia Jan Wikierski, wędkarz z Głogowa, który dawno nie był w tej zatoce. Z osiedla Kopernik na akcję przyjechał pan Krzysztof. 

Jestem uczulony na śmieci, których nie brakuje 

– opowiada o spacerach z psem po lasku na obrzeżu swojego osiedla, z których zawsze przynosił reklamówki pełne zebranych śmieci. 

Moja małżonka się śmiała, że wracam jak z zakupów. W jednym roku wyliczyłem, że przyniosłem 50 reklamówek śmieci ze spacerów

– opowiada głogowianin. Dziś nad Odrą zebrał z innymi znacznie więcej. Wszystkie posprzątane śmieci złożono w wielki stos przy drodze. W poniedziałek odbierze je GPK Głogów. Po akcji rozpoczął się piknik przy ognisku z poczęstunkiem i pieczeniem kiełbasek na terenie dawnych basenów.

(GH) 

 

 

 
 
(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

tedted

6 0

I to są prawdziwi AKTYWIŚCI, a nie oszołomy przyklejające się do asfaltu, albo oblewające zabytki farbą 14:55, 27.04.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Peclawianin Peclawianin

0 0

Jak Pan Gortych organizował sprzątanie brzegu Odry przed wyborami to myglogow cichosza. Bardzo jedno stronne media 21:03, 27.04.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%